Nowe włóczki










Włóczki, w które zaopatrzyłam się na moim urlopie to::
Angorka z Aniluxu: 30% angora, 8% mocher, 12% wełna, 50% akryl - 100 g motek - kupiłam 2 - na szal, kolor fioletowy.
Sonata z Aniluxu: 70% bawełna, 30% wiskoza - 100 g motek - kupiłam 5 - na sweterke? tunikę? albo na coś? Nie wiem na co - w każdym razie w kolorze ekri.
No i Aida z Coats - 100% bawełna w kolorze białym - na firankę.

Aida była trochę droga uważam - 18 zł za 50 g, no ale pani powiedziała, że najlepsza. A ja ponieważ nie ma doświadczenia w niciach na firanki i serwetki zdałam się na jej doświadczenie - w każdym razie jak już wydłubię tę firankę to pewnie będzie najdroższa w moim domu - na cm kwadratowy - i będzie na dodatek wisieć w pralni :)

6 komentarzy:

  1. Iwona, firanki robię tylko z Aidy:) Nie ma znaczenia, że droga, bo moim zdaniem tylko z Aidy najładniej się prezentują. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzisiaj, to tak, jakbym troche czytala o sobie. No bo n.p. "kupiłam 5 - na sweterke? tunikę? albo na coś? Nie wiem na co - w każdym razie w kolorze ekri." Mi sie wlasnie tak zdarza - bardzo czesto - ze nie wiem na co kupuje wloczke, w kazdym razie jest ona koloru x,y albo z.

    Przyklad drugi: "w każdym razie jak już wydłubię tę firankę to pewnie będzie najdroższa w moim domu - na cm kwadratowy - i będzie na dodatek wisieć w pralni". A no wlasnie... Kilka lat temu zabralam sie za firanke do lazienki (z glupoty jeszcze z najcienszej nici). Nakupilam juz niewiadomo ile tych motkow (koszta!!!), a skonczyc jak nie moge, to nie moge. "Pech" (dla firanki) chcial, ze sie przeprowadzilam, a w nowym domu bedzie pasowala tylko i wylacznie do... pralni :-)). Pozdrawiam. Wloczki sa sliczne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Musisz założyć kraty w oknie, bo rzeczywiście firanka wyjdzie droga ;- )))) A tak na przyszłość coś Ci poradzę: ja wszystkie firanki robię z Maxi lub Hemery ( koszt 10- 13 zł za 10 dag/560m ) Zrobiłam z nich już wiele firan dużych i małych, poza tym występują w wielu odcieniach beżu, ekru, białe i innych ciekawych kolorach. Polecam!Ale swoją firankę koniecznie jak najszybciej pokaż. Pozdrawiam Magdadyl66

    OdpowiedzUsuń
  4. ....sądząc po zakupach, byłaś tuż, tuż?:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Włóczki fajne. Z Sonaty ostatnio dziergałam bluzeczkę dla siebie. Czeka na zszycie.
    A masz już pomysł na wzór firanki? Ja kilka dni temu na jakimś blogu widziałam piękny krzyżykowy motyw praczki. To była bardzo fajna scenka rodzajowa. Niestety, dzisiaj nie umiem przypomnieć, gdzie to było. Trochę szukałam w historii odwiedzanych stron, ale się nie udało.
    Ja często stosuję wzory xxx do filetu i nie wiem, dlaczego nie zapisałam, gdzie mogę go kiedyś poszukać.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję pięknie za rady. Pryekonałaś mnie Małgosiu - nie mam w takim razie nic przeciwko cenie Aidy. Solaris - o malo co, kupilabym ekri - ale nie byłam pewna czy moje firanki w kuchni sa abz takie ekri - do nich kiedyś też będzie falbanka. Aprzeprowadzać mam nadzieję już się nie będę :)
    Magdadyl66 -Maxi lub Hemerę chciałabym też wypróbować, ale nie wiem czy rzucę się w głęboki świat firanek - wolę chyba druty. Chciałabym już ją zacząć, no ale za dużo projektów...
    Ahrana - raczej nie byłam tuż tuż - najbliżej w Malborku, ale tam goniłam Krzyżaków, nnie włóczkę.
    Teresa - kupiłam jakąś gazetkę z firanką - rozmiar przerobię, a wzór w nieśmiertelne różyczki mi odpowiada :)
    Poydrawiam was ciepło!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger