Więcej włóczki dla ludzkości.

I co wy na to?
Ten kolorek lawendy jest dalej na mój sweterek. Musztardowy - to kolor eksperymentalny - lubię, czy nie lubię? Pasuje czy nie pasuje? Bez względu na wynik czas na nowe kolory... :)
Ten niebieski miał być w prezencie, no ale widze, że to trochę intensywny niebieski - też trochę eksperymentalny i może ta osoba nie będzie lubić tego koloru - więc chyba poszukam czegoś innego i sama poeksperymnetuję z kolorkiem.
Tylko czy pasuje on do czegokolwiek w mojej garderobie???

6 komentarzy:

  1. Kolorki piękne warto eksparymentowac.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta musztarda jest najlepsza!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Πω, πω νηματα!!! Καλες δημιουργιες!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten post to już nie jest drutoterapia tylko włóczkowy szok!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. kolorki boskie!! oj jak jak miło mieć przed sobą takie paczuszki! zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. hi hi hi :) też mam takie kolory w szafie, z którymi nie wiem, co zrobić...bo jak kupowałam, to byłam zachwycona i uważałam,że pasują wspaniale, a teraz nie jestem tego już taka pewna...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger