Moje gwiazdki czy też śnieżynki.

No i zapomniałam, no i nie pokazałam wszystkich śnieżynek a przybyło ich kilka.

To się naszydełkowałam... - dawno tego nie robiłam i miło było powrócić:)

Teraz mi chodzi po głowie firanka i serwetki, ale na razie chyba dam sobie spokój - druty czekają!

7 komentarzy:

  1. Tyle planów?? Ja chyba też zacznę myśleć o planach na przyszły rok. Pierwszy w kolejce będzie sweterek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. taaaaaak druty to priorytet i tego się trzymajmy, a serwetki i tak ładniejsze na drutach wychodzą

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie wyszydełkowałaś gwiazdeczki :)
    Ja też mam dużo chciejek i często mam rozpoczęte różne rzeczy w różnych technikach. Oj, żeby tak mieć chociaż 2 pary rąk.

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne!gdybyś potrzebowała jakiś wzorów pisz- chętnie się podzielę zawartością moich zbiorów, magda

    OdpowiedzUsuń
  5. gwiazdki przepiękne.Witam serdecznie
    z okazji nadchodzącego Nowego Roku życzę Ci wszystkiego najlepszego
    dużo nowych pomysłów i wytrwałości w tym co robisz:))) Pozdrawiam gorąco i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger