Pomysł nowej chusty narodził się na spacerze....

Na początek dziękuję za niezwykłe zainteresowanie opisami Makowej Panienki, chusty Flower Flakes i nadal chusty Aunt Azura.
Naprawdę cieszę się, że moje opisy się podobają i jeśli mogłabym to chciałabym zobaczyć potem ich zdjęcia. Więc jeśli ktoś już zrobił to poproszę o namiar na link ze zdjęciami :)

A teraz: Będzie nowa chusta.
A będzie ona wyglądać tak:
No cóż - wiem - nieciekawie wygląda ;) Ale na razie nie mogę zdradzić więcej poza tym, że będzie ona trójkątna.... No może jeszcze, że będzie z takim dodatkowym elementem do tego trójkąta.
Ten dodatkowy element chodził za mną już dość długo, ale jakoś reszta chusty nie nabierała kształtu. A tu nagle - o proszę....

Na spacerze z Eltonem wszystko zaczęło się uzupełniać - pomysł chusty się rodził, modyfikował - aż ostatecznie się ukształtował - dodatkowy element pozostał - całość się wyklarowała.

I aż z tej radości pozwoliłam Eltonkowi pochodzić po drzewie i strzeliłam mu zdjęcie.



Oprócz tego wpadłam jeszcze na kilka innych pomysłów, z których część niestety zapomniałam.
Ja to bym musiała mieć jakiś dyktafon do nagrywania myśli, bo jak chodzę na te spacery to rodzą się czasami niesamowite pomysły. A potem zanim dojdę do domu to części z nich już w głowie nie ma....

A wam gdzie rodzą się nowe pomysły?
Słyszałam, że niektórym pod prysznicem :)

9 komentarzy:

  1. Hm, no to juz wszystko wiem jaka będzie chusta:):) Czekam na uzupełnienie i zrealizowanie pomysłu. Moje najczęściej rodzą się w trakcie. Zaczynam - i robię to co mi przychodzi do głowy.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też gigantyczna skleroza:)Ciekawa jestem tego dodatku!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie pomysły rodzą się często podczas jazdy samochodem - szczególnie te poetyckie i wówczas nagrywam je na dyktafon w tel. co czasem zabawnie wygląda ;-)) Często też śnię... i rano próbuję sobie przypomnieć ten sen z tym fajnym pomysłem ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i zapisuję często pomysły (jeśli mam możliwość) na różnych kartkach, karteczkach i papierkach ;-))

      Usuń
  4. Myślę ze to będzie extra chusta no nic mi nie pozostało tylko czekać z niecierpliwością na finał serdecznie pozdrawiam Maria

    OdpowiedzUsuń
  5. zdecydowanie ukreatywniam się tuż przed snem. a pomysły dopieszczam w trakcie procesu tworzenia.

    OdpowiedzUsuń
  6. w łóżku, ja z tych, którzy najlepiej myślą w pozycji horyzontalnej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aa, jak ciekawe!!! Element interesuje strasznie))))
    Mi pomysly wpadaja przed snem, niestety, kiedy jeszcze jeden krok do snu))). I we snie czesto sie sna)))). Zapominam prawie wszystko))). Ale to co zatrzymywam w glowie staram sie potem zapisac...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger