Lato w paski

Całkiem niedawno kupiłam trochę bawełny w różnych kolorach i teraz będzie z niej sweterek - rozpinany.
Niemal zawsze dziergam rozpinańce, rzadko jakiś sweter przez głowę. Lubię guziki i na mnie funkcjonują lepiej rozpinane dzieła.
W tej chwili mam w akcji cztery takie sweterki. Tzn. właściwie dwa w akcji - rozpoczęte w maju. I dwa uśpione z ubiegłego roku, które czekają na lepsze czasy i więcej inspiracji.
Nie dość tego kręcę się w kółko i chcę jeszcze jeden sweter - po prostu tak mnie naszło i muszę go mieć i to teraz!
Ciekawe co zrobić z pozostałymi czterema, które są na drutach....

1 komentarz:

  1. Fajne zestawienie kolorow, co to za wloczka? Bosz, cztery swetry na raz, ja sie z jednym wygrzebac nie moge :-) Rozpinance sa najlepsze, popieram w calosci! B (z rozpinancem z tej welny, ktorej szukalam pare tygodni temu, zmodyfikowalam pomysl i zobaczymy co mi z tego wyniknie :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger