Potrzebne mi kwiatki!


Ale póki co, kwiatki zasługujące na posadzenie na mojej chuście jeszcze nie wyrosły więc je dłubię sobie na drutkach - dlatego u mnie tak cichutko.
Dojechałam na chuście do miejsca kwiatków, no a kwiatki muszę wymyśleć więc sobie tak je improwizuję.
Mam je w tej chwili cztery i już myślałam, że ten czwarty to jest ten, no ale tam u góry w rozdzielni wykiełkował inny pomysł - a może raczej tylko udoskonalenie kwiatka nr 4.
A jak on już będzie dobry to rzucam go na chustę - nie tylko jednego oczywiście - posadzę więcej w rządku.
Już nie mogę się doczekać...:)
Tyle pomysłów, to chyba kilka chust powstanie :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo ciekawa jestem efektu końcowego:)
OdpowiedzUsuńKolejne pięknośći !!!:)
OdpowiedzUsuńPrawie jak u Maćka Miecznikowskiego - "Kombinuj, dziewczyno..." :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, ze wykombinujesz, już dobrze Ci idzie!
Fajne te kwiatki, Kombinuj, kombinuj :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak zwykle wszystko u Ciebie piekne i pomyslowe!zapraszam do odwiedzenia mojego bloga!
OdpowiedzUsuńwww.jewellerybijou.com
Ja się też nie mogę doczekać na te Twoje kwiatki.Kombinuj. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń