Ręce świerzbią, druty kuszą, włóczka nęci...

Ręce świerzbią, druty kuszą, włóczka nęci.... - co z tego wychodzi?
A jak myślicie?

No właśnie....

Nowa robótka.

No, ale - usprawiedliwiam się:

1. W końcu skończyłam mój szal i zblokowałam, i obfociłam, i opis nawet zrobiłam - co prawda tylko w jednym języku, ale ilomaż językami można zajmować się naraz? Jeden język dziennie - inaczej mi się poplącze...
2. Moja córcia naprawdę wypatruje tej chusty - w końcu nie mogę być matką, która tylko obiecuje....

Dlatego też zaczęłam nową chustę - według starego wzoru, który oczywiście opisałam, ale notaki leżą w lamusie na razie... - przynajmniej to mój ukochany (chyba) wzór.
Chusta jest robiona z dwóch nitek na raz  na drutach nr 6 więc szybko pójdzie - chyba, że gdzieś się niespodziewanie zatrzyam przez................... np. wymyślenie kolejnej robótki.

Ale wtedy będę rzeczywiście matką, co tylko obiecuje.... - nie chcę....
A ponieważ Sara zasługuje na coś nowego (wystartowała w liceum bardzo dobrze) więc należy jej się prezent ode mnie. Dlatego najbliższe dni będą w kolorze ciemnozielonym.....

Acha, poza tym, że jutro będzie film...:)

Witam jako obserwatorki nowe kobiety: Ann, pumpkin, Annę Chwistecką-Samson, samosię i wiewiórkę.

7 komentarzy:

  1. Witaj,chusta dla Córki zapowiada się wspaniale-z niecierpliwością czekam na finał.
    A pozostałe robótki-prędzej,czy później-i tak ukończysz :-)))) ,więc niech cierpliwie sobie poczekają :-)
    Serdecznie dziękuję Ci za opis wykonania Twoich mitenek-skorzystałam,udało się :-) "Chwalę się" nimi tutaj:http://tymczasem-maja71.blogspot.com/
    Pozdrawiam,Maja

    OdpowiedzUsuń
  2. Maju, już biegnę zobaczyć mitenki:) Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście zajrzałam do wpisu o ulubionej chuście i całkowicie się z Tobą zgadzam. Jest piękna. Koniecznie wygrzeb opis z lamusa, chętnie z niego skorzystam, jeśli oczywiście wyrazisz zgodę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też byłam ...jeszcze jak się dorwe do "lamusa"...to będzie fajnie:)

    Zrób, zrób koniecznie opis...jest śliczna!!

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też go uwielbiam, robię już kolejne kominy i czapkę, mam nadzieję że i opis chusty zamieścisz bo bez opisu to ani rusz

    OdpowiedzUsuń
  6. piękna chusta będzie! córka pewnie bedzie sie w niej wyróżniać;))) już jej zazdroszczę i filmik bardzo przydatny wstawiłaś, dzieki ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. No właśnie, popieram. Ja się na swoją mamę trochę obruszyłam bo ona właśnie tak ma obiecuje, że uszyję , potem nawet się weźmie za początki, ale jak praca stanie w środku to trudno doprosić się żeby skończyła. Robótka wygląda fajnie- piękny kolor :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger