Czerwone maki

Zbierając teraz latem pięknie wyrośnięte maki przyszło mi do głowy, że właściwie moją czerwoność na drutach mogę nazwać makiem, a że prułam go wtedy strasznie dużo to wyszedł zdziczały mak czyli Wild Poppy.

Taki dziki był do końca, bo nie zawsze mogłam go ujarzmić, ani sweter, ani wzór ażurowy i długo mi się go dziergało, ale wreszcie jest - na razie zdjęcie z blokowania, bo warunki zdjęciowe cienkie trochę z powodu czarnych chmur. (Chyba następne moje swetrzysko nazwę: "Czarne chmury")

Na koniec bardzo, ale to bardzo dziękuję wszystkim za cudownie miłe komentarze pod moim jedwabnym sweterkiem. I cieszę się bardzo, że wyrabianie dziurek do guzików się przydało :) )
Nie komentowałam ostatnio komentarzy, ale zajęta byłam rzeczami niespodziewanymi i niechcianymi... i czas tak dziwnie mi się poukładał, że zabrakło go na bloga....
(Jakby kto miał za dużo czasu to ja bardzo chętnie przejmę jego nadwyżkę - zapłacę włóczką, bo mam jej sporo, a czasu za mało ;) )
Mam nadzieję, że macie gdzieś trochę za dużo czasu... - schowanego na czarną godzinę....

18 komentarzy:

  1. No piękny wyszedł ten makowy sweterek !Opłacało się trochę z nim powalczyć :-)))
    W kwestii czasu wolnego-to jesteśmy już dwie,bo ja też chętnie go od kogoś przygarnę,w każdej ilości,może być duży hurt :-)
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie,Maja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Maju:) No zawsze jak już gotowe to można wybaczyć męczarnię :) A jak znajdę czas to podzielę się z tobą :)Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Sweter wygląda pięknie. Zastanawiam się czy są maki w innym kolorze niż czerwony? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Maki są też białe, różowe, pomarańczowe - a nawet też fioletowe widziłam.. - piękne :)

      Usuń
  3. SEWTEREK BARDZO ŚLICZNY :)
    a jeśli chodzi o czas to ja niestety cierpie na to samo ;( brak czasu a włóczki czekają i patrzą na mnie
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. BArdzo uroczy ten twój makowy sweterek :)a co do wolnego czasu- to także dopisuję się do grupy poszukujących :0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to widac, ze ekstra czasu mi nie skapnie, no coz:)
      dziekue bardzo za mile slowa o sweterku :)

      Usuń
  5. Wygląda świetnie, cieszę się, że go skończyłaś i spodziewam się Ciebie wkrótce w nim zobaczyć :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje, no zdjecia wlasciwie to juz teraz sa :)
      http://www.ravelry.com/projects/iwonaa/wild-poppy

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  6. Okazuje się, że czerwone jest urocze:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepraszam, najpierw źle wpisałam ale teraz sie poprawiam;))

    Jaki on śliczny, jestem nim zauroczona.
    Tym "warkoczom" trzeba się dokładnie przyjrzeć...sa niesamowite.
    Ech, co tu dużo gadać, dobra w te "klocki" jesteś.
    Mogę sobie pomarzyć o takich wzorach przerabiając kolejno prawe i lewe oczka ...
    A może zrobisz kurs na YT??
    ;))
    Pozdrawiam Mistrzynię;))

    OdpowiedzUsuń
  8. sliczny ten sweterek..i piekna czerwien....pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  9. ŚLICZNY MAKOWY SWETEREK.WIDAĆ, ŻE KOSZTOWAŁ DUUUUŻO PRACY.POZDRAWIAM
    PS. CZASU NIE POŻYCZĘ NAWET ZA WŁÓCZKĘ, TEZ MI GO BRAKUJE.SZYDEŁKO MI GO ZABIERA BEZ RESZTY :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger