Chusta z dżungli.

Dlaczego z dżungli?

Zapytałam moją córkę Sarę jak nazwać moją ostatnią chuste.
"Welcome to the jungle" (Witaj w dżungli) odpowiedziała bez namysłu. Bo taka zielona i ma liście....

A jak pomyślałam ile było prucia i zaczynania od początku, i dopasowywania oczek i rzędów skróconych to stwierdziłam, że to była rzeczywiście istna dżungla z projektowaniem tego wzoru.
I tak już zostało....


To jest właśnie ostatni mój projekt, świeżo upieczony wzór.
Chusta wykonana jest z włóczki Malabrigo Sock na drutach 3.5 mm i wyszedł na nią cały motek (zostało naprawdę tylko kilka centymetrów.
Wykorzystany jest tuatj ścieg francuski, ażur, warkocze i rzędy skrócone, w opisie są diagramy a także ich opis słowny. A trudniejsze momenty pokazane są na filmach video, do których w opisie są linki.

Oczywiście można ją wydziergać z każdej innej włóczki.
W chustach włóczka nie ma tak wielkiego znaczenia. Po prostu chusta będzie mniejsza jeśli włóczka jest cieńsza niż ta użyta we wzorze i większa, jeśli jest grubsza.

Mimo iż nakombinowałam się przy projektowaniu tej chusty to robi się ją sprawnie i przyjemnie.
Zrobiłam jeszcze jedną, którą w tej chwili się blokuje i jak już miałam gotowy wzór to bardzo szybko się wydziergało (wkrótce nowe zdjęcia).

Też możesz mieć taką chustę. Wzór jest ogólnie dostępny i można zaopatrzyć się w niego na Raverly TUTAJ - jeśli masz konto PayPal.
Cena wzoru to 3,6 Euro.

A jeśli nie masz PayPal to zapoznaj się TUTAJ jak założyć tam konto. Albo napisz to mnie na:
drutoterapia @ o2.pl (bez spacji)







Kup opis chusty klikając na poniższy przycisk "buy now", albo napisz do mnie na drutoterapia @ o2.pl
(bez spacji)



I baw się dobrze przy dzierganiu, bo dzierganie tej chusty jest naprawdę przemiłe.
Rzędy są krótkie, przy rzędach skrócoynych bardzo krótkie, część z listkami i warkoczem sprawia, że coś się dzieje i robótka zdecydowanie posuwa się do przodu.

A efekt? Sami widzicie. Ja jestem bardzo zadowolona i dumna z efektu.
I mam nadzieję, że wam także się podoba.

16 komentarzy:

  1. Śliczna! Choć mi kojarzy się z wiosenną trawą a nie dżunglą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Włażciwie to też - w końcu nazwa koloru włóczki to: sałata :)

      Usuń
  2. Zaglądam systematycznie na Twój blog i zawsze zastanawiam się jak można robić takie cuda. Ja marzę o zrobieniu choćby najprostszej chusty na razie na szydełku.
    Druty to czary mary, ale może kiedyś spróbuję. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! To wprawa i zaparcie czyni mistrzem. Powodzenia życzę w nauce! :)

      Usuń
  3. Śliczna jest :)
    Mnie też kojarzy się raczej z wiosną niż dżunglą.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładna, taka wesoła. Pozdrawiam :]

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna - uwielbiam ten kolor zieleni !!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. To chyba najładniejsza chusta tego rodzaju! Piękny wzór, a do tego wspaniała włóczka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna chusta, chyba się na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zapraszam, bo nowych rzeczy można się z niej nauczyć :)

      Usuń
  8. Tym razem spasuję... jeszcze nie zrobiłam poprzedniej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z przyjemnością udziergam chustę / wysłałam maila w sprawie zakupu wzoru / .
    Robiłam już chustę w ten sposób jednak opis po rosyjsku sprawił ,że wyszła tzw.wolna amerykanka :) . Chusta mimo to wygląda super :) .
    Cieszę się ,że coraz więcej wzorów po polsku można zakupić na R .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne! i jakie ładne kolory!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger