Wielki dzień, wielkie spotkanie....
To doczekaliśmy dwusetki...
Kto jest z nami na Facebooku i robótkuje tam z nami to wie, że stuknęło nam właśnie 200 weekendowych spotkań czyli niemal 4 lata wspólnego robótkowania....
A kto nie wie o co chodzi to zapraszam na to szczególne Spotkanie, które odbywa się TUTAJ.
A jeśli czytasz to po spotkaniu, to my jesteśmy TUTAJ i będzie więcej spotkań węc warto dołączyć do naszej robótkowej rodziny.
A co my tam porabiamy? Robótkujemy wspólnie, inspirujemy się, pomagamy sobie, radzimy się, uczymy się nowych rzeczy, odkrywamy nowe techniki, poznajemy się, przyjaźnimy się.
I jeśli ktoś nie wierzy, że na Facebooku nie można znaleźć prawdziwych przyjaciół to niech nas odwiedzi i przekona się - w naszej grupie powstały wspaniałe przyjaźnie i spotkania w realu...
Bo rękodzieło jest nie tylko piękne, ale i wielkie, łączy luzi w bardzo szczególny sposób...
Kto jest z nami na Facebooku i robótkuje tam z nami to wie, że stuknęło nam właśnie 200 weekendowych spotkań czyli niemal 4 lata wspólnego robótkowania....
A kto nie wie o co chodzi to zapraszam na to szczególne Spotkanie, które odbywa się TUTAJ.
A jeśli czytasz to po spotkaniu, to my jesteśmy TUTAJ i będzie więcej spotkań węc warto dołączyć do naszej robótkowej rodziny.
A co my tam porabiamy? Robótkujemy wspólnie, inspirujemy się, pomagamy sobie, radzimy się, uczymy się nowych rzeczy, odkrywamy nowe techniki, poznajemy się, przyjaźnimy się.
I jeśli ktoś nie wierzy, że na Facebooku nie można znaleźć prawdziwych przyjaciół to niech nas odwiedzi i przekona się - w naszej grupie powstały wspaniałe przyjaźnie i spotkania w realu...
Bo rękodzieło jest nie tylko piękne, ale i wielkie, łączy luzi w bardzo szczególny sposób...
Zaproszonych 1100 osób! To chyba najdobitniej świadczy o wartości tych naszych spotkań :) Dziękujemy!
OdpowiedzUsuńOj nawet nie widziałam, że aż tyle! Super! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te nasze spotkania. Pomagają się odstresować i zrelaksować po pracy :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, to taki Eden dla nas :)
UsuńDziękuję za te spotkania za Twój poświęcony nam czas ;-))
OdpowiedzUsuńJestem na spotkaniach prawie od początku i udział w nich co piątek, a potem w czasie weekendów stał się moją rutyną. Nawet jeśli sama nic nie pokazuję, to zawsze znajdę chwilę, żeby zachwycić się tym, co pokazują inni.
OdpowiedzUsuń