Nie będzie klasyka....
Tzn. będzie, ale ten sweter nie będzie klasykiem...
Dlaczego?
Dlatego, że pokomplikowało mi się w głowie, dlatego, że projektantkom zawsze się komplikuje - dlatego powstają ciągle nowe rzeczy, a klasyki przestają być klasykami...
No właśnie pisałam ostatnio o tym, że chciałam odpocząć, zrobić klasyczny sweterek wg wzoru kogoś innego, ale nie znalazłam takiego klasycznego wzoru...
Dlatego, że i innym projektantkom sweterków na pewno się pokomplikowało podczas projektowania tak jak teraz mi...
Przyznaję się - sweterek wychodzi mi za szeroki - albo tak mi się wydaje, ale przez to nasunęły mi się wspomnienia z lat 80-tych (razem z tymi wspomnieniami z zajęć praktyczno-technicznych). Przypomniał mi się inny mój sweterek, potem jeszcze inny, skrzyżowałam je trochę z moim obecnym ściegiem i odstąpiłam od klasyka - czyli klasyka na razie nie będzie...
Będzie za to sweterek z trochę udziwnionymi rękawami...., bo takie jest życie projektantki....
Okazuje się, że skoro klasyk został już kiedyś wymyślony to trzeba go przerobić na coś innego...
No i w myślach już go przerobiłam... Ale zmieniłam tylko troszeczkę...
A póki co, na razie wygląda tak.
Dlaczego?
Dlatego, że pokomplikowało mi się w głowie, dlatego, że projektantkom zawsze się komplikuje - dlatego powstają ciągle nowe rzeczy, a klasyki przestają być klasykami...
No właśnie pisałam ostatnio o tym, że chciałam odpocząć, zrobić klasyczny sweterek wg wzoru kogoś innego, ale nie znalazłam takiego klasycznego wzoru...
Dlatego, że i innym projektantkom sweterków na pewno się pokomplikowało podczas projektowania tak jak teraz mi...
Przyznaję się - sweterek wychodzi mi za szeroki - albo tak mi się wydaje, ale przez to nasunęły mi się wspomnienia z lat 80-tych (razem z tymi wspomnieniami z zajęć praktyczno-technicznych). Przypomniał mi się inny mój sweterek, potem jeszcze inny, skrzyżowałam je trochę z moim obecnym ściegiem i odstąpiłam od klasyka - czyli klasyka na razie nie będzie...
Będzie za to sweterek z trochę udziwnionymi rękawami...., bo takie jest życie projektantki....
Okazuje się, że skoro klasyk został już kiedyś wymyślony to trzeba go przerobić na coś innego...
No i w myślach już go przerobiłam... Ale zmieniłam tylko troszeczkę...
A póki co, na razie wygląda tak.
ciekawa jestem :)
OdpowiedzUsuńJak ktoś to kiedyś powiedział: ciekawość to pierwszy stopień do piekła.... Ale bez ciekawości nic byśmy dzsisiaj nie mieli ;)
UsuńCzekam z niecierpliwością na efekty :-)
OdpowiedzUsuńOj ja też, już chciałabym żeby to był koniec sweterka...
Usuńoj :) brzmi ciekawie i już nie mogę się doczekać nieklasycznego klasyka ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
A tak wlasciwie to Jak wyglada klasyk? Ma konkretne kolor?
OdpowiedzUsuńKolor nie, ale kształt :)
Usuńrozpinany? :-)
UsuńŚliczny kolorek! Ciekawa jestem całości, bo na razie to..... wygląda jak moja robótka;)))))
OdpowiedzUsuńDziękuję. Na razie to oczka lewe, oczka prawe.. :)
UsuńKlasyk, nie-klasyk , na pewno będzie piękny !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
PS-kolor bosssski
Dziękuję, oj to muszę się postarać teraz, żeby boski był ;)
Usuńjestem ciekawa tych rękawów:)
OdpowiedzUsuńJa też, bo na razie jescze ich dokładnie nie opracowałam... ;)
UsuńKlasyk nie klasyk ciekawa jestem efektu końcowego.
OdpowiedzUsuńKtoś kiedyś powiedział też, że ciekawość to pierwszy stopień do wiedzy :))
Pozdrawiam serdecznie :))
Tak, ciekawość to pierwszy stopień do wiedzy - ja też zdecydowanie wolę tę wersję :)
Usuńtoż ciekawość wielka co tez za nieklasyczny klasyk powstanie:)
OdpowiedzUsuńKlasyk będzie mało klasyczny :)
Usuń