Jeszcze jedna para
Po prostu jest tak, że uwielbiam moje ostatnie mitenki Nie mniej niż moje dzieło uwiodła mnie włóczka, z której mitenki dłubałam: Viking Alpaca Sport: 30% alpaka,40% merino,30% nylon Dlatego też:
1. będzie jeszszce jedna para - tym razem dla mnie,
2. no i opis wykonania: i po polsku, i po szwedzkuen - tutaj na blogu i na Ravelry oczywiście.
I dzięki serdeczne za miłe komentarze :)
1. będzie jeszszce jedna para - tym razem dla mnie,
2. no i opis wykonania: i po polsku, i po szwedzkuen - tutaj na blogu i na Ravelry oczywiście.
I dzięki serdeczne za miłe komentarze :)
Prześliczne są, więc nic dziwnego, że je uwielbiasz. Moje ręce niestety bardziej cierpią przy małych projektach robionych na cienkich drucikach na okrągło.
OdpowiedzUsuńSuper są, ja też właśnie jakieś dłubię, ale wściekam się przy 5 drutach i wolę na dwóch ;))
OdpowiedzUsuńAleż pięknie się rozpędziłaś!
OdpowiedzUsuńMitenki, ich kolorki, rewelacyjne!
Urocze mitenki i cieplutkie są z pewnością .Pędzę poszukać wzorku.Pozdrawiam Iwonko!
OdpowiedzUsuń