Jeszcze jedna czapa z Eskimo
Ponieważ kocham moją czapę z Eskimo i kocham jak grzeje moje zmarznięte uszy na tym mrozie, dłubię jeszcze jedną - w Eskimo z Dropsa - czerwoną tym razem - no bo ja kocham czerwony...
Dużo kochania w tym wpisie, no ale ponieważ kochania nigdy nie za dużo, życzę wam wspaniałego, kochanego dnia! :)
P.S. Opis będzie - właśnie go sprawdzam dłubiąc tę czerwoną.
Dużo kochania w tym wpisie, no ale ponieważ kochania nigdy nie za dużo, życzę wam wspaniałego, kochanego dnia! :)
P.S. Opis będzie - właśnie go sprawdzam dłubiąc tę czerwoną.
czekam na opis.Tu widzę super kolor.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż czekam (nie)cierpliwie na opis ... żałuję, że nie mam Eskimo ale w starych zapasach włóczek znalazłam coś fajnego, dobrego jakościowo, do tego na grube druty ... też kocham czerwony ale przed nim jest czarny .... a potem reszta ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Mój ulubiony kolor, czapa zapowiada się świetnie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper się zapowiada, piękny kolorek, bardzo twarzowy
OdpowiedzUsuńcudny kolor włóczki, ciekawa jestem schematu. Ściągnęłam tez schemat na twoje mitenki, ale jeszcze nie wypróbowałam, na razie leży i kusi :)
OdpowiedzUsuń