Zapomniana kamizelka.
No może nie aż tak zapomniana...
Po prostu czekała na lepsze czasy do fotografowania. No i w końcu udało się. Kamizelka miała nawet wczoraj wychodne, podobała się - no i ja jestem z niej bardzo zadowolona.
Włóczka jest ciężka, co powoduje, że kamizelka pięknie "spływa". Zużyłam na nią 500 g włóczki - tak - aż 500 gram - bo ciężka, tasiemkowa, ale cudna w dotyku - Rowan Bamboo Tape w kolorze Clay. Druty nr 4,5 na ściągacz i nr 5 na resztę. Wzorek: ryż.
No i jestem z tego dzieła super zadowolona:)
Więcej zdjęć jest na Ravelry.
Po prostu czekała na lepsze czasy do fotografowania. No i w końcu udało się. Kamizelka miała nawet wczoraj wychodne, podobała się - no i ja jestem z niej bardzo zadowolona.
Włóczka jest ciężka, co powoduje, że kamizelka pięknie "spływa". Zużyłam na nią 500 g włóczki - tak - aż 500 gram - bo ciężka, tasiemkowa, ale cudna w dotyku - Rowan Bamboo Tape w kolorze Clay. Druty nr 4,5 na ściągacz i nr 5 na resztę. Wzorek: ryż.
No i jestem z tego dzieła super zadowolona:)
Więcej zdjęć jest na Ravelry.
No patrzcie Państwo ...piękna kamizelka i modelka świetnie wygląda. Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńNo bo modelka to tylko coraz młodsza Reniu:)
OdpowiedzUsuńW Szwecji przy chłodnym klimacie człowiek się konserwuje;)
Jest świetna!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kamizelka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńN to faktycznie sporo poszło :)Ale efekt niezły :)
OdpowiedzUsuńSwietna kamizelka, naprawde swietna. Bardzo do Ciebie pasuje.
OdpowiedzUsuńHihihihi dooobre ....to ja jadę do Laponii
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo ladnie lezy.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kamizelka. Ekstra w niej wyglądasz.
OdpowiedzUsuńPodziwiam:) Pozdrawiam:)