Guziki, guziki...

Oj, odkryłam nowy sklep z guzikami:)
Pięknymi guzikami w bardzo dobrej cenie. Kocham takie sklepy z całymi ścianami wypełnionymi guzikami .Prawdziwy raj:)

Te szaro-zielone guziki są do mojego szydełkowego wdzianka. A reszta to tak na zapas, bo guziczki mi się podobały...
I w ogóle to dobrze na zapas mieć :)

8 komentarzy:

  1. Oj fajne, ja też lubię takie sklepy, gdzie oczy mi się robią wielkie jak guziki...

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja kocham guziki :P

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Guziki to ja też lubię i zbieram namiętnie. Mam kilka puszek takich z odzysku. Czasem dokupuje na Allegro. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne ,a gdzie odkryłaś ten sklepik?

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za komentarze dziewczyny:) Guziki są fajne - najlepsze te z odzysku eve-jank:)
    Reniu - sklep na peryferiach Sztokholmu - tam to już naprawdę tylko berety zawracają:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdzie? Gdzie? Märsta??? Ostatnio stwierdzilam ,ze dobranie guzikow to chyba trudniejsza sprawa, niz zrobienie swetra :-/

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobranie guzików Kite Drsigner to istna sztuka:)
    A sklep jest w Veddesta. http://www.tygvaruhuset.se/Kontakt.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiekie Ci dzieki, Dobra Kobieto, za namiary na guzikarnie. W zeszlym tygodniu stalam i klelam w dwoch sklepach, bo za nic do nowowydlubanego swetra guzikow dobrac nie moglam...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger