Moja czerwona chusta na drutach

Moja czerwona chusta na drutach



Na początek dziękuję bardzo za przemiłe słowa na temat mojego beżowego sweterka.
Taki prosty a jednak cieszy...

No ale moja chusta jest skończona, zblokowana i wysuszona i oto jej świeżutkie zdjęcia. Więcej informacji o włóczce i drutach będzie po obfoceniu na ludziu - póki co oto takie dwa robocze jej zdjęcia.

Powiem tylko, że bardzo jestem z niej zadowolona i wyszła prawie taka jak zamierzałam.
Mam nadzieję, że wam też się podoba :)

Jeśli tak, to możecie też sobie taką zrobić, bo opis można nabyć TUTAJ
Tradycyjne Spotkania Robótkowe na Facebook.

Tradycyjne Spotkania Robótkowe na Facebook.


Często zapraszam was na nasze weekendowe Spotkania Robótkowe na Facebooku, które stały się pewnego rodzaju tradycją.
A ponieważ dobrze jest mieć trochę historycznych danych na temat każdych tradycji śpieszę poinformować, że w czasie kolejnego Spotkania stuknie nam setka - czyli niezły jubileusz.

Pierwsze Spotkanie odbyło się 3 listopada 2010 i od tamtego czasu dawałam na blogu często wskazówki jak wziąć udział w Spotkaniach - jakkolwiek po drodze Facebook zmieniał swoje zasady i wyglądy, no i stare informacje przestawały być aktualne.
Najprawdopodobniej te informacje też będą nieaktualne za jakiś czas, ale może wtedy dobrze będzie popatrzeć z sentymentem jak to było kiedyś.

Dlatego podaję tutaj krótki film jak wziąć udział w Spotkaniach. Film nagrywany był 25 października 2012 i jeśli po tej dacie coś się zmieniło to jest on na pewno nieaktualny.
Ale popatrzcie i tak.

Zapraszam serdecznie na Spotkania!




Sweter beżowy rozpinany.

Sweter beżowy rozpinany.



Chusta, którą ostatnio dziergam się dalej dzierga - jeszcze tylko kilka rządków 3-8 - ale ponieważ w jednym rządku mam ponad 600 oczek idzie ździebko powoli.
W międzyczasie  prezentuję sweterek, którego tutaj na blogu jeszcze nie ma - wykonany z włóczki zawierającej: wiskozę, bawełnę i len - bardzo ciekawa w dotyku, trochę nierówna w dzierganiu, ale końcowy efekt wyszedł bardzo ciekawy.

Poza tym przygotowuję jubileuszowe - setne spotkanie z naszych Spotkań Robótkowych na Facebooku i trochę jestem zajęta organizowaniem niespodzianek.
Do tego pracuję z mediami społecznościowymi, których mały posmak możecie tutaj obejrzeć - może się przyda.
http://youtu.be/qsg3nD4vV8g

Zajrzycie na Pinterest? Albo na Spotkanie Robótkowe?
Dwukolorowa chusta.

Dwukolorowa chusta.

Calkiem niedawno, a może już całkiem dawno pisałam tutaj o włóczce, którą sobie sprawiłam.
Także ta włóczka jest na drutkach i sobie kombinuję z niej chustę - taką w dwóch kolorach.

Obraz chusty mam i idzie nawet dobrze chociaż jak zwykle trochę prułam.
Ale chyba całkiem niedługo będzie chusta gotowa.

Co myślicie na temat kombinacji kolorystycznej? Kolor, który wydaje się białym jest kolorem ecru.
Włóczka.

Włóczka.


Ostatnio mało dłubię.
Czas mi się skurczył jeszcze bardziej. A jak już dłubię coś to potem pruję... Nie mogę się doczekać długich jesiennych wieczorów, ale podejrzewam, że ich nie będzie gdyż obecne wieczory są jesienne a i tak krótkie - pomimo wczesnej już u nas egipskiej ciemności...

No ale mimo wszystko planuję, wymyślam i kupiłam nawet nową włóczkę, mimo iż dawno tego nie robiłam, bo zapasy w pękających w szwach szafach leżą i dojrzewają... Muszę żyć ponad 100 lat by je wyrobić.
No ale nowa włóczka jest zawsze mile widziana więc sobie trochę nowości sprawiłam:

A jest to: Alpaca Dropsa w trzech kolorach na chustę - tak raczej na chustę - włóczka kupiona w tutejszym włóczkowym butiku.
I Perlata d'Australia z Lana Gatto kupiona w Biferno. Też będzie chusta - w obu kolorach.

Tak sobie kolory różne kupiłam, bo przez cały czas dłubię jednokolorowo i naprawdę zatęskniłam za kolorkami - kilka kolorów w jednej robótce.
A wy staracie się używać kilka kolorów czy robicie jednym?
Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger