Trochę włóczek.

Wiosna za pasem a ja zaopatruję się we włóczki na skarpety. No, ale tak jakoś... ;)


Ale tak naprawdę to na skarpety jest Fabel szara i różowa. Ta niebieska jest na sweterek, który chodzi za mną już od dawna - szkoda tylko, że w tej parze pod rękę ze sweterkiem nie chodzi czas...
Sweterek jest tutaj: http://www.garnstudio.com/lang/en/pattern.php?id=5003&lang=en

A te włóczki u góry BigTrend to nie wiem na co. Nasz włóczkowy sklep zamyka się i jest wyprzedaż - może kiedyś będą skarpety, może szalik... Rzadko kupuję włóczkę bez przeznaczenia, ale teraz popełniłam to przestępstwo... Kupiłam - szkoda nie było kupić taniej - a włóczkom się nie odmawia...

Kordonek jest na wężyki koralikowe - chociaż tyle mam kordonków, że chyba zrobię z niego coś innego. Do kolekcji pozaczynanych nowości brakuje mi szydełkowych serwetek....Może, no może.... - na razie jeszcze nie wiem, ale może ktoś z was mnie do nich przekona... - i podaruje mi na nie trochę czasu... ;)

28 komentarzy:

  1. Mniam, mniam.... miło się patrzy na udane włóczkowe zakupy, właśnie miałam pytać czy te fabelki na skarpetki, ale już doczytałam w międzyczasie (jakoś tak obraz szybciej do mojej świadomości dociera niż tekst) Fabelkowy sweterek zapowiada się uroczo, brąziku zazdroszczę ogromnie, bo kolorek bardzo mój i szalenie mi się podoba, a co do kordonka to mam propozycję, zrób z niego serwetkę drucianą a nie szydełkową ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ostatnio w kierunku niebieskim troche... :)
      ja do tej drucianej serwetki sie zabieram ze 116 spotkania i jakos zabrac sie nie moge...

      Usuń
  2. Fajne zakupy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszne! Lubię takie widoki. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdyby u mnie likwidowali pasmanterię to też zrobiłabym sobie takie okazyjne zakupy, więc nie dziwię się:)
    Ja z włóczki skarpetkowej robiłam szydełkiem chustę i właścicielka jest bardzo zadowolona:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brak czasu to już chyba jakaś plaga.:)
    Sweterek ciekawy. Sprawdziłam:)
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasu niestety podarować nie mogę, ale zakupy w pełni rozumiem. Niestety, często kupuję włóczki bez planu i potem zastanawiam się co ja miałam w głowie jak za to płaciłam... Ale na szczęście włóczka jeść nie woła, może poleżeć i poczekać na odpowiednie natchnienie :) U mnie dużo kłębków tak czeka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wlasnie, szczescie, ze ani nie wolaja jesc, ani sie nie psuja :)

      Usuń
  7. oooooooooooooooooo jaki fajny sweterek wypatrzyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo udane zakupy.
    Będę zaglądać, żeby zobaczyć co z nich powstanie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o juz bym chciala zacac, ale wszystkie drutki zajete innymi robotkami.. :)

      Usuń
  9. Przestępstwem byłoby nie kupić włóczek po taniości :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałaś szczęście, u mnie zlikwidowali pasmanterię bez wyprzedaży.
    Jeżeli mogę pomoc w szydełkowaniu serwetek korespondencyjnie, to proszę bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje - zobaczymy czy sie kiedys zdecyduje :) Na razie to tylko ochota.. :)

      Usuń
  11. To grzech nie kupić włóczek w promocji :)))

    Na wyprzedażach cierpi mój związek :P Choć partnerski i zgrany, to jednak mój luby nie może znieść moich kolejnych wyznań "wiesz... była taka promocja i...." i złorzeczy na te moje włóczki :)
    A co ja poradzę, że zobaczę i nie mogę się powstrzymać od kupienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie zawsze pokazuje, zreszta mojemu zalezy bym byla szczesliwa i wie, ze dla mnie wloczki to szczescie :)

      Usuń
  12. Skarpety najlepiej robi się latem - to rzecz nieduża, nie grzeje na kolanach, po prostu na sezon upałów idealne. Dobrze, że masz zapasik!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to calkiem dobry pomysl - latem, bo mala robotka, a ja zawsze z wielkimi siedze i sie grzeje....

      Usuń
  13. Sweterek wypatrzony jest super! A tego składziku zazdraszczam troszkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo przyjemne kolorki nitek ;-))

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam wloczke Fabel... mi sie z niej dobrze robilo, a z robotek z tej wloczki zawsze bylam zadowolona :-)
    pozdrawiam -
    - Ola

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger