Szary miękki i łatwy szal

Ostatnio mam trochę trudności z zakończeniem moich robótek. To jestem niezadowolona ze wzoru i zaczynam od początku, to pruję itd....

Postanowiłam więc pokazać szal, który zrobiłam już dawno, nakręciłam film jak zrobić taki szal ( jest na YT)


I warto jest go sobie zrobić ponieważ zima trwa i na razie się ona raczej nie zakończy.
Szalik jest prosty, można go zrobić z każdej niemal włóczki i na każdych drutach więc nie jest się ograniczonym - wystarczy wygrzebać coś, co leży u nas w szafie i zasiąść do robienia szalika.

Oto instrukcje video jak zrobić ten szal:



8 komentarzy:

  1. Widać że cieplutki ,na tą porę roku jak znalazł .
    Iwonko i ja tak mam że czasem to zaczynam i pruję i tak w kółko ,czasem pewnie to jakiś sweterek dodatkowy z tego czasu by powstał .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie... - by się trochę innych rzeczy w tym czasie dodziergało....

      Usuń
  2. Fajny szalik! Ja ostatnio wpadłam w ciąg czapkowo - szalowo - kominowy, bo okazało się, że jest spore zapotrzebowanie wśród rodzinki, więc działam :) Dzięki za filmik!

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że jeszcze zdążę zrobić taki szal przed końcem zimy. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam serdecznie,
    szal śliczny, chociaż nie w moim typie ;)

    Wczoraj zapisałam się u Pani na podstawowy kurs robienia na drutach - w celu zweryfikowania swoich umiejętności. Po filmie, gdzie opowiada Pani o tym, jak przez kilka lat robiła wszystkie oczy poskręcane - stwierdziłam, że lepiej może się też sprawdzić. Mam jedną spódnice na drutach zrobioną już do połowy (ze wzorem warkoczowym z przodu, z tyłu są same oczka lewe). Po filmie instruktażowym, jak wykonywać oczy prawe wściekłam się strasznie, bo okazało się, że tez skręcam wszystkie oczka - i prawe, i lewe :(
    Spódnicy już nie będę pruć, dokończę jak jest i do reszty lekcji wrócę za jakiś czas, żeby sobie w głowie nie mieszkać - ale przynajmniej olśniło mnie, dlaczego robiłam 16 podejść do chusty Aeolian i dlaczego nie chciała mi za nic w świecie wyjąć jak należy - chociaż stawałam na głowie i prułam tyle razy.
    Też się uczyłam z gazet - jak miałam 6 lat - a teraz, ponad 23 lata później dobre jest się dowiedzieć, ze robiło się źle :P

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - wiele z nas tak ma - samouków.. Nie trzeba na "Pani" - my dziergające to jedna wielka rodzina :) Pozdrawiam! :)

      Usuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger