Co to jest blokowanie?


Co to jest blokowanie chust, swetrów, dzianiny?
O blokowaniu dzianiny można często usłyszeć z ust dziergaczek. Przeczytać pod jakimś wzorem, że po zakończeniu np. sweterka czy chusty należy teraz zblokować.
Ale co to takiego jest?
Co to jest blokowanie?

O blokowaniu bardzo często mówimy przy robieniu chust ażurowych ponieważ taka chusta po zrobieniu najczęściej wygląda tak jak na poniższym zdjęciu.
Czyli powiedzmy sobie wprost: "jak psu z gardła".
I to nie jest nic dziwnego! To, że jest pomarszczona nie oznacza, że robisz źle, że w chustach wychodzą ci krzywe oczka. Po prostu tak wyglądają ażurowe chusty zaraz po ich zrobieniu.


Taką chustę należy doprowadzić teraz do porządku czyli zblokować.
A blokowanie oznacza nadanie kształtu dzianinie naciągając ją na mokro.
Dlatego też moczymy chustę lub pierzemy ją (zazwyczaj robótka wymaga odświeżenia po kilku tygodniach przewalania jej z kąta w kąt). Pierzemy ją delikatnie (na temat prania dzianiny znajdziesz informacje TUTAJ)

Wyciskamy lekko - najlepiej w ręczniku i naciągamy układając na miękkim podłożu i przypinając szpilkami.
Jeśli chusta ma ząbki - tak jak ta na poniższym zdjęciu (to chusta Efekt Motyla wg mojego wzoru) to trzeba je ładnie i równo "wyciągnąć".
Aby chusta nabrała ładnego kształtu zaczynamy napinanie od środka góry chusty (środka tej części, która leży na ramionach) i środka dołu (ząbków) i naciągamy ją potem w kierunkach zewnętrznych  - czasami nawet przepinając szpileczki kilka razy, by nadać jej ładny i symetryczny kształt.
I czekamy aż wyschnie. Wyciągamy szpilki i chusta gotowa.


Nie wszystkie chusty trzeba przypinać szpileczkami.
Są chusty - takie jak ta poniżej, że nie są one wielce ażurowe i brak im ząbków. A nawet jak zaczniesz przypinać szpilkami to zauważysz, że kanty bardzo się wyciągają i takie przypinanie może je nawet zniekształcić i stworzyć niepotrzebne ząbki.
Wtedy kładziemy tylko mokrą chustę i naciągamy ją lekko symetrycznie przygładzając dłonią i pilnując, by kanty pozostały równe i ładne.
W tym przypadku układamy też ładnie falbankę i po prostu pilnujemy, by chusta wyschła zachowując ładny kształt.

Ładny kształt można nadać też chuście za pomocą drutów do blokowania (ja osobiście takich nie mam, ale możesz zobaczyć je tutaj w Biferno)
Jakkolwiek nie funkcjonują one przy chustach półowalnych - takich jak ta poniżej. Jedynie proste boki można naciągać z ich pomocą i wtedy są one naprawdę piękne i proste.

Chusta poniżej to chusta Flower Flakes wg. mojego wzoru.


Chusta na kolejnym zdjęciu to chusta ażurowa:  Aunt Azura wg mojego projektu, ale są to ażury bez ząbków.
I o ile ażury trzeba naciągnąć, by je pokazać, to samej chusty też nie trzeba przypinać szpilkami, dlatego, że możemy przez to zniekształcić jej kanty.
Dlatego też tego typu chusty - podobnie jak tę powyżej naciągamy tylko lekko na mokro nadając kształt ażurom i chuście dłonią.
Wtedy chusta nie musi wcale leżeć na miękkim podłożu, może to być jakiś leżak np., lub nawet ręcznik na trawniku jeśli taką chustę skończyliśmy na urlopie.
Ale nie pozostawiaj jej za długo na słońcu, by jej nie wysuszyć na pieprz i nie spalić.


Blokuje się nie tylko chusty, ale każdą dzianinę, by nadać jej ładny i pożądany kształt, i wyrównać oczka.
Robiąc sweterek blokujemy osobno każdą z części przed zeszyciem i naciągamy w ten sposób, by np. jego boki nie zwijały się i miały taką samą długość - by zszywanie wyszło nam ładnie.
Dopiero po zblokowaniu zszywamy części i nabieramy oczka np. na plisę przy dekolcie.


Dzisiaj jednak robimy bardzo często sweterki w jednym kawałku na około z wyrabianymi od razu rękawami.
I jak blokować coś takiego i czy w ogóle blokować?
Blokować.
Zawsze blokować - naciągnąć, nawet chociażby tylko lekko.

Wtedy po zmoczeniu (wypraniu) takiego sweterka rozkładamy go i naciągamy lekko (tak, jak na zdjęciu poniżej). Czasami można przypiąć szpilkami, czasami nie.
To zależy jak to wygląda - zadecyduj sama w zależności co to za włóczka i jak reagują kanty - nie rób niepotrzebnych ząbków szpilkami. Lepiej naciągnąć lekko dłonią we wszystkie strony niż na siłę wpinać szpilki, które mogą tylko zdeformować.


Na czym blokować?
Podłoże musi być miękkie i dość grube, by można było w nie wbić bez problemu szpilki. I dość duże, by np duża chusta się na nim zmieściła.
Może to być np materac na dużym łóżku. Wtedy my śpimy z dzieckiem, mąż na kanapie, albo wysyłamy go na noc do mamusi...
Może to być gruby koc, albo ręczniki (kiepsko jednak funkcjonują ponieważ nie są stabilne).
Może to być jakaś mata (karimata lub mata z kawałków).
Ja blokuję na płytach ze styropianu - jest miękki, tani i przewiewny nawet od spodu więc dzianina szybciej wysycha.
Połóż zawsze suchy ręcznik pod dzianiną, by wilgoć mogła w niego wsiąkać.

I jeszcze jedna ciekawostka.
Włóczki z włókien naturalnych blokują się bardzo ładnie i po wyschnięciu dzianina zachowuje kształt.
Włóczki z włókien syntetycznych są raczej oporne w blokowaniu i oczka z nich zrobione nawet po wyschnięciu mogą dość szybko powrócić do stanu "pomarszczenia", także kiedy robisz chustę wybierz włóczki naturalne, a będziesz bardziej zadowolona z jej pięknego kształtu, który osiągniesz za pomocą blokowania.

Jeśli coś pominęłam - dodajcie koniecznie w komentarzu.


38 komentarzy:

  1. no i w końcu dowiedziałam się tego czego chciałam. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, kup druty do blokowania, warto :-) Moje mam z Litet Nystan. Ja na drutach susze wszystkie proste kanty swetrow, o wiele latwiej sie zszywa, no i nie ma tych falbanek od szpilek. Rekawy blokuje kladac dwa na siebie, w ten sposob mam identycznie uformowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeśli chcesz zaoszczędzić, to wystarczą zwykłe stalowe pręty ze sklepów typu Castorama - są dużo tańsze niż specjalne druty ze sklepów dziewiarskich.

      Usuń
    2. Też sobie kupiłam takie miedziane druty 3mm w Leroy Merlin i są super. Polecam.
      Dzięki za szczegółowy opis.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Ja muszę przyznać że jestem wielce nieortodoksyjna wobec blokowania, przede wszystkim chyba z braku miejsca na rozkładanie i czekanie do wyschnięcia. Po praniu rozciągam ręcznie i tyle ;) Chusty często rozwieszam na sznurku na pranie i tam gdzie mają być ząbki przypinam klamerki żeby obciążyć brzeg ;) A serwety po praniu i krochmaleniu prasuję nadając im kształt ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja czasami taką płytę ze styropianu po przypięciu chusty stawiam pionowo przy ścianie i brak miejsca rozwiązany. Spróbuj Aniu - jest duża różnica :)

      Usuń
  4. Bardzo, bardzo przydatny dla początkujących post, szczególnie zdjęcie ażurowej chusty przed i po blokowaniu. Może dzięki temu niektórzy odważą się na coś więcej w dzierganiu? Ja sama przez kilka lat ze zniechęceniem odkładałam druty, bo nie wychodziło mi "jak na obrazku". Dopiero kiedy dowiedziałam się o blokowaniu, wszystko nabrało sens :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, bo skąd można wiedzieć, że to tak wygląda jak wszędzie widzi się tylko to piękne obrazki....

      Usuń
  5. Nienawidzę blokowania i może dlatego tak mało zrobiłam chust!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobra uwaga z blokowaniem dzianin wykonanych z włókien syntetycznych i naturalnych, przekonałam się o tym na własnej skórze przy blokowaniu chusty z Sal Abye Alize. Pomimo wielokrotnego blokowania po każdym praniu ciągle się zbiega.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I szkoda, bo niektóre syntetyczne włóczki są naprawdę ładne!

      Usuń
  7. Na dzianiny syntetyczne (akryl) dobrym sposobem jest blokowanie na ciepło. Rozpinamy na szpilkach i delikatnie prasujemy żelazkiem z parą na najniższej temperaturze. Gwarancja zachowanego kształtu na zawsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zaś swetry czy też sukienki robię na okrąglym drucie i po zakończeniu robótki moczę=piorę i po wyciśnięciu wkladam na manekin i tak sobie schną.

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam, czy chusty należy blokować po każdym praniu, czy raz zblokowane będą piękne " na wieki wieków"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, oczywiście po każdym praniu :) Nic nie ma "na wieki wieków" ;)

      Usuń
  10. Dla mnie blokowanie to zawsze gra w rosyjską ruletkę :) jeno zblokuje się ładnie, inne nie tak jak bym chciała ale to prawda zawsze jest ładniejsze niż bezpośrednio bo ściągnięciu z drutów.
    Chusty żadnej jeszcze nie zrobiłam bo właśnie bałam się blokowania ale coraz częściej mi zaprzątają ostatnio głowę.
    Przydatne informacje.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo przydatny post, dziękuję! Podlinkuję go u siebie w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi tez sie przyda dziekuje za wskazowki!!!! Jestem cicha ogladaczka Podziwiam i wzdycham!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie zaczęłam chustę wg Twojego projektu, a mianowicie Efekt Motyla. Jest super jak na razie, bo ja na drutach jestem noga, lepiej radzę sobie z szydełkiem. Dodatkowo pomagają Twoje filmiki na YT. Jestem pod ogromnym wrażeniem i stałam się Twoją wielką fanką :) na bank Motyla wydziargam nie raz :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. dziękuje za wyczerpujace informacje ,jakie to błogosławieństwo ten INTERNET.i tacy ludzie jak Ty..:)ja zawsze prałam po zrobieniu ,ale juz całośc,pozszywaną,,,
    Od dziś robię prawidłowo!!pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. tej informacji właśnie szukałam, bo ja taki lajkonik w dzierganiu jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiedziałam, że to jest blokowanie i że to robię, tylko sie domyslałam, dobrze że tu trafiłam, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie pokazane :) gdzie kupujesz styropian do blokowania? nie latają potem z niego kuleczki? ja póki co blokuję na ręcznikach, ale w przypadku swetrów to wystarcza. Chciałabym natomiast zrobić chustę (żeby było śmieszniej - dla babci;) i wtedy przyda się pewnie konkretniejszy sprzęt do blokowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Styropian jest w każdym sklepie budowlanym. Blokowanie nie zużywa go tak bardzo, by sie psuł więc nie ma problemu z kulkowaniem się 😊

      Usuń
  18. Przydatnie informacje,dzięki robię dość długo na drutach a o tym blokowaniu dzianiny że w kawałkach się blokuje dowiaduję się od Ciebie, dzięki

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem dziewiarka z wyksztalcenia.jednak blokowanie to dla mnie nowe określenie i dobre określenie na nadawanie kształtu dzianinie. Gratuluję pięknych prac.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem dziewiarka z wyksztalcenia.jednak blokowanie to dla mnie nowe określenie i dobre określenie na nadawanie kształtu dzianinie. Gratuluję pięknych prac.

    OdpowiedzUsuń
  21. Kiedyś nie blokowałam robótki. Teraz to robię i widzę znaczną różnicę w wyglądzie dzianin. Polecam stosowanie tej techniki. Takie posty są bardzo przydatne.

    OdpowiedzUsuń
  22. Witam, od kilku dni przeglądam strony z informacjami, jestem szczęśliwa, że je odkryłam, moja przygoda z drutami była dawno temu, nie było internetu, blogów - tylko gazety, których do końca nie rozumiałam, Pani Iwona przedstawia to tak zrozumiale i przejrzyście, że sama ochota przychodzi na robótki, pozdrawiam serdecznie, zaczynam swój debiut od nowa Małgorzata

    OdpowiedzUsuń
  23. dziekuje, wreszcie wiem na pewno co to jest blokownie, ale nie bylabym soba gdybym nie miala dalszych pytan.
    czy np azturowe modele, chusty, sweterki, skarpetki trzeba blokowac po kazdym praniu?
    dziekuje i pozdrawiam
    Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, trzeba. Trzeba naciągnąć ażur, żeby ładnie wyglądał. Pozdrawiam ciepło.

      Usuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger