Chusty na drutach - ciąg dalszy.

Ostatnio zdjęłam z drutów chusty.
Druty ponownie są wolne...
I co na nie narzucić?
Oczywiście chustę. Albo dwie.
W ciągu ostatnich 3 dni zaprojektowałam w myślach cztery nowe chusty. A może nawet pięć?

Dla dwóch zrobiłam próbki, które widać poniżej. Będą one w innych kolorach ponieważ było to tylko testowanie ściegów.

Pierwsza chusta będzie zielona.
Całokształt jest zarysowany. Diagram ściegu rozpisany. Można zaczynać.

Jeżli ktoś ma ochotę podglądać co dzieje się na froncie nowej chusty i ile jej przybyło zapraszam TUTAJ.


2 komentarze:

  1. nigdy nie robilam chusty, tylko proste sweterki i tuniki. Od czego powinnam zaczac - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponuję zacąć od mojej chusty Efekt motyla, której opis jest tutaj: http://www.ladyinred.se/stickterapi/butterfly_effect_PL.pdf - są tam linki pomocnicze z filmami, które na pewno wiele pomogą :)

      Usuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger