Malabrigo sock czyli włóczka skarpetkowa

Malabrigo sock czyli świetna włóczka skarpetkowa.
I wcale nie świetna dlatego, że modna, że popularna, że dużo się z niej dzierga na Ravelry, tylko dlatego, że jest miękka, dobrze z niej się robi, oczka wychodzę równiutkie, jest naturalna i w pięknych kolorach.





Skład tej włóczki to 100% wełny merino superwash. Włóczka farbowana jest ręcznie i dlatego kolory z różnych farbowań mogą się trochę różnić. Dlatego jeśli planuje się wykonać z niej większy projekt np. sweterek ważne jest by zaopatrzyć się w wystarczającą ilość motków z jednego farbowania.
(Poniżej dwa wyroby z tej włóczki z dwóch różnych motków - chusta Welcome to the jungle oraz skarpety Primaviera. Kolor włóczki w obu przypadkach to Lettuce - różnica w kolorze jest zauważalna gołym okiem. Skarpety są ciemniejsze i jakby bardziej zielone).

Grubość tzw. Light Fingering czyli nie za gruba, nie za cienka.
Druty: 2.25 - 3.25 mm. Ale i na 2 mm można dziergać jeśli ktoś dzierga luźniej. I druty 3.5 mm są dobre jeśli dziergamy np. chustę.

Malabrigo sock
jest bardzo ładnie skręcona z trzech nitek czyli 3 ply. Przyjemnie się z niej dzierga i oczka bardzo ładnie sią układają. A blokowanie nadaje im idealny kształt.

Motki
są po 100 g, w każdym motku są 402 m włóczki. Z jednego takiego motka można wydziergać np. jedną mniejszą chustę. Np. moja chusta z tej włóczki to chusta Welcome to the jungle, której opis można nabyć na stronie mojego sklepu: Welcome to the jungle.

Jak ta włóczka zachowuje się po praniu?
Włóczka jest typu superwash czyli specjalnie dostosowana, by się nie filcowała. Dlatego niektóre osoby piorą nawet w pralce wyroby z tej włóczki w programie wełnianym. Ja nie polecam nigdy prania ręcznych wyrobów w pralce i nigdy robić tego nie będę.
Jeśli chcesz, by twoja robótka zachowała jak najdłużej ładny wygląd pierz ją ręcznie bez względu na to, co mówią inni.

Wyroby z tej włóczki prane ręcznie bardzo długo zachowują ładny wygląda i kształt, są miękkie i przyjemne w dotyku dlatego bardzo lubię tę włóczkę.

Na dodatek te wspaniałe kolory!


Włóczka ta nadaje się na wszelkiego rodzaju wyroby. Mimo iż jest to włóczka skarpetkowa można z niej robić nie tylko skarpetki, ale także chusty, szale, czapki, rękawiczki, swetry i cokolwiek nam się tylko zamarzy.

Poniżej wykonane przeze mnie z tej włóczki według moich projektów:

Chusta: Welcome to the jungle.






Więcej włóczek, które lubię i wykorzystuję w moich projektach jest na stronie: Włóczki.




5 komentarzy:

  1. Piękne dzianiny, w pięknych kolorach - moje oczy się cieszą. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam zakamuflowanego socka na sweterek już od 2 lat :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam zakamuflowanego socka na sweterek już od 2 lat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To wszystko prawda. Wełenka cudna i spełnia wszelkie włóczkowe wymagania. Ma parę minusów: farbuje, trochę się mechaci, no i ta cena! Ale cóż, nie ma ideałów. Pozdrawiam druciarsko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale warto zapłacić za piękne włóczki. Zwłaszcza, że jest ręcznie farbowana, a ręczne farbowanie trochę czasu zabiera :)

      Usuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger