13 komentarzy:

  1. Fajne. A te kolejki, to znam doskonale.
    Żeby się nie pogubić, ostatnio na lodówce listę powiesiłam.
    Mój mąż się śmieje, że dziwna ta kolejka - zasada FIFO absolutnie nie obowiązuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, ha - no bo w takiej kolejce to pierwszy ten, kto ma wiekszą siłę przekonywania... ;)

      Usuń
  2. Skarpety to coś czego jeszcze nie próbowałam dziergać.A chciałabym ,bo te Twoje są bardzo fajne!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to musisz koniecznie spróbować - nie taki diabeł straszny jak go malują:)

      Usuń
  3. Ekstra są :) Eltonowi tez się podobają :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Suuuuuuuper skarpetki! Po oczach pieska widzę, że też się nimi zachwyca.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny blog, piękne skarpetki - wszystko mi się podoba. Pozdrawiam w sobotni poranek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet Twojemu czterołapowi podobają się te nowe skarpetki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz wielki talent Iwonko , fajne skarpety i nie tylko one ,
      pozdrawiam :)))

      Usuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger