Tylko trochę dziergania.
Wiem, że dawno tutaj byłam, ale nie dłubię zbyt wiele teraz. Jest ciepło, ciągle jest jakaś robota na działce, w ogrodzie, z psem, no i jakoś nie mam natchnienia do dłubania.
Ale powoli, powoli dziergam mój Summer cardi (na zdjęciu) a nawet wyciągnęłam z kąta White Lady (Ravelry link). White Lady bałaby niemal gotowa, ale zrobiłam błąd w rękawach i trzeba było pruć - no a ja kocham prucie i zaczynanie potem od początku...
Mam nadzieję, że wam dzierganie idzie lepiej i wydziergałyście już mnóstwo letnich cudeniek :)
Ale powoli, powoli dziergam mój Summer cardi (na zdjęciu) a nawet wyciągnęłam z kąta White Lady (Ravelry link). White Lady bałaby niemal gotowa, ale zrobiłam błąd w rękawach i trzeba było pruć - no a ja kocham prucie i zaczynanie potem od początku...
Mam nadzieję, że wam dzierganie idzie lepiej i wydziergałyście już mnóstwo letnich cudeniek :)
hmmmmmmmm z tym dzierganiem letnią porą to chyba u każdego podobnie ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie latem mam najwięcej czasu na dzierganie, bo nie muszę siedzieć w sprawdzianach,ale jakoś tak... nie chce mi się... :)
OdpowiedzUsuń