2011 na drutach
Najpierw bardzo dziękuję za wspaniałe i ciepłe życzenia swiąteczne. Naprawdę dziękuję, że pamiętacie. ciepło od razu robi się przez to na duszy:)
Nigdy wcześniej nie robiłam podsumowań ubiegłych lat, ale tak jakoś zebrałam się teraz - chyba, żeby samą siebie podbudować, że przecież całkiem nieźle było:)
No i było, bo najpierw skończyłam dłuuugaśne getryna drutach nr 2,5, których dzierganie nie miało się końca.
Potem była Ishbel wydziergana właściwie pod gorącym meksykańskim niebem (otulanie się na plaży moherem nie należało do przyjemności, jakkolwiek uratowała ona tę super nudną i niewygodną podróż samolotem - a najbardziej odśnieżanie samolotu na lotnisku w Oslo).
Z Truskawy byłam i jestem superzadowolona (jeden z moich ukochanych sweterków) - choć to tylko akryl.
Mój ukochany - naprawdę :) - Cynamon, do którego jest opis.
Więc możecie go sobie też wydłubać.
(Wszystkie opisy są TUTAJ)
Azura w komplecie - komin / otulacz i czapka, do których udało mi się nawet napisać opis :)
Aunt Azura chusta w dwóch wydaniach, do której opis jest do zakupienia TUTAJ - oczywiście po polsku.
Butterfly Effect, który wraz z opisem zakończył się niezłym sukcesem - przynajmniej dla mnie. Ogólnie chusta też się podobała i została wydziergana przez kilka dziergaczek:)
Przy okazji uczyłam też jak rozpocząć chustę filmikiem, który leży na YouTube.
Wdzianko, z którego jestem dumna i bardzo mi się podoba i lubię nosić - szkoda, że teraz zima).
Duży, długi i miękki szal, do którego także jest opis:)
Kilka czapek, rękawiczek i mitenek, do których kilku ostateczne opisy właściwie nie zostały jeszcze oficjalnie opublikowane.
W końcu dzierganie twoends, do którego zrobiłam nawet kurs, na który nadal można się zapisać TUTAJ. I wydziergać sobie super ciepłe rękawice starą szwedzką metodą dziergania.
No i nie mniej miłe Spotkania Robótkowe na Facebook, które urosły już w tradycję.
Zapraszam wszystkich - po prostu wszystkich na kolejne Spotkanie już w najbliższy piątek - przez weekend TUTAJ.
No i dorobiłam się też mnóstwa wspaniałych obserwatorów / obserwatorek - dziękuję, że jesteście i zaglądacie na mój blog:)
Dla mnie dzierganie to oaza spokoju - mam nadzieję, że dla was też i możecie się tutaj przy okazji też czegoś nauczyć, oderwać od kłopotów i nabrać inspiracji:)
Witam serdecznie nowe - od ostatniego powitania obserwatorki:
Ewicę, vanegatiss, Koraliki Beaty, ABily Secretly, alexę, Anulek75, Anioły Anielki, Violette21, Nani, Izę, Lusię, hand made by pstro i dziunie73
Nigdy wcześniej nie robiłam podsumowań ubiegłych lat, ale tak jakoś zebrałam się teraz - chyba, żeby samą siebie podbudować, że przecież całkiem nieźle było:)
No i było, bo najpierw skończyłam dłuuugaśne getryna drutach nr 2,5, których dzierganie nie miało się końca.
Potem była Ishbel wydziergana właściwie pod gorącym meksykańskim niebem (otulanie się na plaży moherem nie należało do przyjemności, jakkolwiek uratowała ona tę super nudną i niewygodną podróż samolotem - a najbardziej odśnieżanie samolotu na lotnisku w Oslo).
Z Truskawy byłam i jestem superzadowolona (jeden z moich ukochanych sweterków) - choć to tylko akryl.
Mój ukochany - naprawdę :) - Cynamon, do którego jest opis.
Więc możecie go sobie też wydłubać.
(Wszystkie opisy są TUTAJ)
Azura w komplecie - komin / otulacz i czapka, do których udało mi się nawet napisać opis :)
Aunt Azura chusta w dwóch wydaniach, do której opis jest do zakupienia TUTAJ - oczywiście po polsku.
Butterfly Effect, który wraz z opisem zakończył się niezłym sukcesem - przynajmniej dla mnie. Ogólnie chusta też się podobała i została wydziergana przez kilka dziergaczek:)
Przy okazji uczyłam też jak rozpocząć chustę filmikiem, który leży na YouTube.
Wdzianko, z którego jestem dumna i bardzo mi się podoba i lubię nosić - szkoda, że teraz zima).
Duży, długi i miękki szal, do którego także jest opis:)
Kilka czapek, rękawiczek i mitenek, do których kilku ostateczne opisy właściwie nie zostały jeszcze oficjalnie opublikowane.
W końcu dzierganie twoends, do którego zrobiłam nawet kurs, na który nadal można się zapisać TUTAJ. I wydziergać sobie super ciepłe rękawice starą szwedzką metodą dziergania.
No i nie mniej miłe Spotkania Robótkowe na Facebook, które urosły już w tradycję.
Zapraszam wszystkich - po prostu wszystkich na kolejne Spotkanie już w najbliższy piątek - przez weekend TUTAJ.
No i dorobiłam się też mnóstwa wspaniałych obserwatorów / obserwatorek - dziękuję, że jesteście i zaglądacie na mój blog:)
Dla mnie dzierganie to oaza spokoju - mam nadzieję, że dla was też i możecie się tutaj przy okazji też czegoś nauczyć, oderwać od kłopotów i nabrać inspiracji:)
Witam serdecznie nowe - od ostatniego powitania obserwatorki:
Ewicę, vanegatiss, Koraliki Beaty, ABily Secretly, alexę, Anulek75, Anioły Anielki, Violette21, Nani, Izę, Lusię, hand made by pstro i dziunie73
no, no ale cudeńka. Czerwony sweterek jest boski!
OdpowiedzUsuńśliczne pracki :))))
OdpowiedzUsuńTo był pracowity rok :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńgetry to dopiero zrobiły na mnie wrażenie :) Do zobaczenia jutro na fb :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie sporo tego było :)
OdpowiedzUsuńZrobiłaś ogrom pięknych prac,ale getry wymiatają.
OdpowiedzUsuńalez slicznosic i jak duzo.podziwiam !
OdpowiedzUsuńJakie czadowe getry! I podziwiam cierpliwość.
OdpowiedzUsuńI ogromne brawa dla niepowtarzalności wzorów, pomysłowości i kreatywności! Możesz być w 100% dumna ze swojej twórczości.
Getry są wypaśne!! Kiedy Ty masz czas, by to wszystko zrobić!! Pozostaje mi na Nowy Rok życzyć Ci go jak najwięcej oraz tysiąca świetnych pomysłów!!
OdpowiedzUsuńStworzyłam bloga o recenzjach włóczek http://recenzje-wloczek.blogspot.com/. Nie jest to blog ściśle mój. Stworzyłam go dla nas. Miło mi będzie jeśli obdarzysz mnie swoją pomocą oraz opinią :)
Dokonania imponujące. Ale te getry- to dopiero robótka!
OdpowiedzUsuńFajne podsumowanie :) Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńAle pracowity rok miałaś Iwonko i jakie ładne rzeczy powstały :D Oby ten nowy rok był równie owocny w różnego rodzaju robótki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Kasia
Twoje prace są piękne,a zwłaszcza chusty.Butterfly Effect tak mnie zachwyciła,że zamierzam ją zrobić i to jak najszybciej.Doceniam,że poświęciłaś czas na przygotowanie opisu.Dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń