Moje pierwsze ponczo.
Tak, nigdy poncz nie dziergałam, bo ja jestem taka strasznie praktyczna i gdzie bym miała w czymś takim chodzić? Ale ostatnio praktyczna przestałam być, zaszalałam i ponczo udziergałam...
Ha, a co tam - takie trochę inne - nietradycyjne - trójkątne tylko okrągłe, bo takie mi się pewnej nocy przyśniło...
No bo moje projekty mi się śnią, albo wymyślają kiedy idę na spacer z Eltonem...
Jeśli ktoś poncza nie widział jeszcze na Facebooku to oto ono.
A swoją drogą to dlaczego więcej czasu na Fejsie teraz się spędza niż na blogu?
Też to macie?
A więcej zdjęć jest na Ravelry tutaj.
a ja marudziłam jak musiałam 140 oczek przerobić..... CUDOWNE!!
OdpowiedzUsuńPiękne :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe :-) I jaki cudny kolor :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Ponczo jest kapitalne i ma cudny kolorek:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńPonczo śliczne, kolorek cudowny.
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie nie lubię fejsa, wolę bloggowanie, ale czasami kusicie mnie tym fejsem, spotkaniami, pogaduchami to i tam zaglądam.
Ponczo piękne. Dopracowane. Aż chce się nosić. :)
OdpowiedzUsuńNa fejsie jestem cały czas, na blogu też, znaczy mam otwarte w przeglądarce. Zaglądam po równo.
Bardzo fajne Ci wyszło. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPonczo piękne i chwale z przyjemnością! Podziwiam osoby, które potrafią coś takiego zaprojektować i zrealizować.
OdpowiedzUsuńfaktycznie sporo oczek mialas, sliczny kolor:))
OdpowiedzUsuńBaaardzo mi się to poncho podoba. Baaardzo!
OdpowiedzUsuńI oczywiście pomysł odgapię, bo jest idealny do mojej okrągłej figury.
Pozdrawiam:)
Baaardzo mi się to poncho podoba. Baaardzo!
OdpowiedzUsuńI oczywiście pomysł odgapię, bo jest idealny do mojej okrągłej figury.
Pozdrawiam:)
sliczne to poncho..takie inne...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńCiekawy projekt. Ponczo świetnie sieprezentuje. A chodzić w nim można wszędzie.
OdpowiedzUsuńale fajne! chciałabym takie zrobić w niedalekiej przyszłości... tylko dla małego człowieczka :))
OdpowiedzUsuńWłaśnie jest taka sprzeczność w kobiecie w ponczo, bo gdzie zawiesić torebkę. U mnie też ponczowo-pomarańczowo. Tyle, że nie dla mnie :-(, a dla bratanicy lat 6,5.
OdpowiedzUsuńNie ma mnie na fejsie, więc jakby nie istnieję. Dlatego bloga nie zdradzam. Pozdrawiam serdecznie.
PS: Zabieram się za czapkę - niewykluczone, że twoends :-)
Wspaniałe, a ponczo wcale nie takie niepraktyczne :D
OdpowiedzUsuńZ tych samych powodów ponczo tylko pijam ;)
OdpowiedzUsuńAle Twoje bardzo mi się podoba.
Jak starannie wykończone...
Śliczne!
Poncho wyszło bardzo ładnie :) Pozdrawiam Hania
OdpowiedzUsuńponczo śliczne:) bardzo ładnie w nim wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńja coraz mnie czasu spędzam na Facebooku,szkoda mi po prostu czasu,wolę np:szydełkować:D
pozdrawiam serdecznie I.
Bardzo fajne poncho, ciekawie wygląda takie okrągłe :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Bardzo fajne ponczo:-) W sam raz na obecną pogodę...
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i bardzo optymistyczne :) Mitenki w tym kolorze dorobisz do kompletu?
OdpowiedzUsuńPoncho super, ciekawe masz sny :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBaardzo fajne ponczo ;) i kolor ładny!!!!
OdpowiedzUsuńTeż tak mamy :D
OdpowiedzUsuńW zasadzie nie mam co na blogu pokazywać, bo robię, ale oddaję a potem się uprzejmie napraszam, by fotkę mi dano. No i się tak napraszam i napraszam :D
Śliczne Iwonko , dla mnie takie byłoby idealne - fason przesliczny ,ale ja sobie tez ,,umyślam '' ponczo''....i troche łatwiejsza droga pójdę , bo Twoje jest na okrągłych drutach .... nnno :)
OdpowiedzUsuń