Jesienny szal na wiosnę.

No właśnie - kompletny brak euforii.
Skończyłam mój piękny, długi, ażurowy szal z ciekawymi zakończeniami, ale jakoś tak nie cieszy.

Za oknem słońce radosnymi promykami łaskocze po już przypieczonych nosach a ja owinięta w 75% ciepłej wełny będę się prażyć na tym słonku w czasie sesji fotograficznej. I to na dodatek w 100% jesiennych kolorach czyli brązach. A chciałoby się coś żywszego, wiosennego.

No dobra, dobra. Tak naprawdę to jestem dumna, bo szal pięknie wyszedł i cieszę się, że skończyłam go przed nadejściem upałów.




Szal ten jest częścią kursu Dziergać ze zrozumieniem.
Na tym kursie nie tylko możesz nauczyć się robienia tego i tego typu podobnych ażurowych szali, ale także chust, czapek, rękawic, skarpet i swetrów. A do tego otrzymasz mnóstwo porad po drodze tego ogromnego wspólnego dziergania.
Kurs ten jest na dodatek online i możesz zajrzeć do niego kiedy tylko masz czas z kanapy, biurka, lub ulubionego fotela.
Zajrzyj więc na stronę robienienadrutach.pl i doczytaj więcej czego możesz tam się nauczyć.

Teraz mogę się zabrać za coś wiosennego.
Nie, jeszcze raczej nie. Najpierw powinnam skończyć moje warkocze - tym razem ze 100% wełny. Takie tam, gdyby jednak ta wiosna zimna się okazała. No bo w tym klimacie to nigdy nic nie wiadomo.

To ja wracam do tych warkoczy, a ty zajrzyj na robienienadrutach.pl i poczytaj opinie uczestników o kursie.



19 komentarzy:

  1. Jaki piękny blog! :-)
    A jaki piękny szal-fiu fiu!!! :-)
    Pozdrawiam,miłego weekendu
    Maja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, dziękuję bardzo :)
      I też życzę miłego wszystkiego ;)

      Usuń
  2. Szal jest piękny, ma moje ulubione kolory. Blog też och i ach. Przyzwyczaiłam się do dawnej szaty graficznej mimo tego teraz jest jaśniej, przejrzyściej.Serdecznie pozdrawiam Urszula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Czyli efekt końcowy osiągnięty :) Chciałam, żeby się rozjaśniło :)

      Usuń
  3. Cudny szal. A wykończenia przepiękne - wspaniałe są te rozchodzące się wachlarze. Bo jest ich więcej niż jeden... prawda ?
    Wygląd bloga - bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak - wachlarze są z obu stron szala :) Dziękuję za podpowiedź - gapa ze mnie - nie kojarzyły mi się one z wachlarzami... :D

      Usuń
  4. świetny szal! I to dobrze,że zrobiłaś teraz, bo potem to nigdy nie ma czasu! Stronka teraz mi się bardziej podoba. Muszę coś zrobić ze swoją:) pOZDRAWIAM!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny szal! Podoba mi się ten wzór i wykończenie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Szal przepiękny:)Blog bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  7. Szal piękny i bardzo ciekawe wykończenia :))
    Nowy wystrój bloga też mi się bardzo podoba - zrobiło się jakoś jaśniej u Ciebie, jakby zaświeciło słońce :)
    Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szal śliczny, bardzo mi sie podoba ;-)) Wygląd bloga również przyjemny ;-))

    OdpowiedzUsuń
  9. Szal przepiękny, zwłaszcza wykończenia, brązik delikatny, jest powód do radości.

    OdpowiedzUsuń
  10. boski szal! a blog wiosennie pojaśniał ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie nad morzem, takie grubsze szale i chusty są bardzo przydatne na wieczorne i nocne spacery.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tam brązy lubię o każdej porze roku. A gdzie ten szal można zobaczyć w całości?
    A blog owszem, owszem! Znaczy: czas coś zmienić!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nowy wygląd bloga, to zaskoczenie. Zaczęłam się zastanawiać, co ja kliknęłam... Elegancko.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie pamiętam dokładnie, jak blog wyglądał przed zmianą, ale mam nieodparte wrażenie, że jest przytulniej :) Szal bardzo ładny, szczególnie to fikuśne zakończenie, masz powód do dumy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger