Cienizna na drutach 3,25 mm
W listopadzie 2010 roku zaczęłam ten sweterek na drutkach 3,25 z bardzo cieniutkiej włóczki Ice Yarns Moire Merino...
I wcale nie dlatego, że nie chciałam go dziergać, albo że nie lubiłam bo nudny, albo że za cienki - dzierganie go trwało tyle czasu - tylko dlatego że była to robótka: "W razie czego".
Czyli jak nie miałam niczego pod ręką a gdzieś szłam to było to dobre dzierganie,bo gładkie, nie było momentów z liczeniem oczek i na dodatek cieniutka włóczka, więc nie zajmowała dużo miejsca w torbie...
Sweterek miał być w neutralnym kolorze, miał być gładki - jedynym ozdobnym elementem zrobiły się warkoczyki na reglanie - żeby już tak całkiem nudno do końca nie było...
Każda część robiona jest osobno (tak i potem zszywana), części są tylko połączone wspólnie, żeby na reglanie gubić oczka ozdabiając go warkoczem. Zakończenia w rulonik - proste, bez komplikacji. Włóczka typu "Lace" Ice Yarns Moire Merino ( nie ma już jej w sprzedaży), druty 3,25 mm i mnóstwo cierpliwości.
Cieszę się jednak, że już koniec, bo w końcu każda robótka jak za długo leży to się nudzi.
Ale jestem i dumna z siebie, że dotrwałam do końca i zrobiłam ten sweterek.
A teraz pewnie jest czas na zaczęcie kolejnej robótki " W razie czego"
Więcej zdjęć na Ravelry.
Tam też można ściągnąć za darmo wzór tego sweterka.
I wcale nie dlatego, że nie chciałam go dziergać, albo że nie lubiłam bo nudny, albo że za cienki - dzierganie go trwało tyle czasu - tylko dlatego że była to robótka: "W razie czego".
Czyli jak nie miałam niczego pod ręką a gdzieś szłam to było to dobre dzierganie,bo gładkie, nie było momentów z liczeniem oczek i na dodatek cieniutka włóczka, więc nie zajmowała dużo miejsca w torbie...
Sweterek miał być w neutralnym kolorze, miał być gładki - jedynym ozdobnym elementem zrobiły się warkoczyki na reglanie - żeby już tak całkiem nudno do końca nie było...
Każda część robiona jest osobno (tak i potem zszywana), części są tylko połączone wspólnie, żeby na reglanie gubić oczka ozdabiając go warkoczem. Zakończenia w rulonik - proste, bez komplikacji. Włóczka typu "Lace" Ice Yarns Moire Merino ( nie ma już jej w sprzedaży), druty 3,25 mm i mnóstwo cierpliwości.
Cieszę się jednak, że już koniec, bo w końcu każda robótka jak za długo leży to się nudzi.
Ale jestem i dumna z siebie, że dotrwałam do końca i zrobiłam ten sweterek.
A teraz pewnie jest czas na zaczęcie kolejnej robótki " W razie czego"
Więcej zdjęć na Ravelry.
Tam też można ściągnąć za darmo wzór tego sweterka.
jestem nim zachwycona! taki prosty a jaki uroczy! Prosze o wiecej takich "w razie czego" :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Chyba trzeba będzie coś "w razie czego" narzucić na drutki, no bo co zrobię inaczej "w razie czego" ;) ?
UsuńAleż musiałaś się napracować, oj! Ale za to pięknie wyszło. Właśnie elegancko i delikatnie. :)
OdpowiedzUsuńJa póki co dziergam sweterek na 4mm i 3,75 więc jeszcze cienizna przede mną.
Powoli szło, lae doszło. Dziękuję ;) A 3,75 to grube drutki dla mnie ;)
UsuńDobry pomysł z taką cienizną "w razie czego", chyba skorzystam z tego przepisu :))). Sweterek wygląda wspaniale, a robótka dziergana z doskoku nie znudzi się :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wyszedł:))
OdpowiedzUsuńŚwietny,podoba mi się w nim absolutnie wszystko :-) I pięknie razem się prezentujecie :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Maju:) BuziaczkI!
UsuńPiękny. Przydały by mi się takie z trzy! Gdybyś miała go zrobić jeszcze raz to co byś wybrała zamiast Ice yarns Moire Merino?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Właśnie się zastanawiałam nad włóczką i trochę nie wiem. Inne włóczki typu Lace są zbyt cienkie. Ale może Perlata d'Australia z Lana Gatto, albo Filcolana Indiecita lub Malabrigo Lace byłoby ok.
UsuńDzięki za odpowiedź. Muszę Ci napisać, że przez Twojego bloga nie podobają mi się już włóczki które mam aktualnie w domu ;-) , ale powyrabiać je muszę. Jakiś czas temu przejrzałam sobie większą część Twojego bloga i powypisywałam sobie włóczki którymi jesteś najbardziej zachwycona. I z tond wzięło się moje pytanie. Pora wejść na trochę wyższy szczebel wtajemniczenia włóczkowego ;-)
UsuńŚwietny sweterek ;-))
OdpowiedzUsuńRewelacyjny w swojej prostocie!!! Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny!
OdpowiedzUsuńCudowny! Modelka wygląda bajecznie!
OdpowiedzUsuńOh, Iwono, niesamowicie piekny! Wszystko perfect!
OdpowiedzUsuńDziękuję Weroniko :)
Usuńcudeńko!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCzyżby to był sweterek z kategorii UFO -ków? Fason ponadczasowy, kolor też, wykonanie piękne:) Świetnie leży na sylwetce:)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką jedną robótkę, kompletnie nie chce mi się jej kończyć, mimo tego od czasu do czasu dorabiam parę rzędów.
Dziękuję! Tak, to był trochę UFOk - w końcu na karku miał ponad 3 lata :)
Usuńcudny w swej prostocie!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrawdziwy klejnot !!!
OdpowiedzUsuńOjej - zrobiłaś taki sweterek, jak sobie wymyśliłam, właśnie z warkoczykami na raglanie.
OdpowiedzUsuńTwój jest piękny.
lubię to :)
OdpowiedzUsuńPracy było sporo. Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńJest przepiękny i bardzo fajnie się układa. Bardzo mi się podoba :) Te warkoczyki tak w sam raz, nie jest za prosty, a delikatnie zdobią. Super! :) Podziwiam za cierpliwość i umiejętności.
OdpowiedzUsuńFantastyczny w swej prostocie :)
OdpowiedzUsuńwielkie gratulacje
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba Twój sweterek, jestjednoczesnie prosty i przez to elegancki
wygląda świetnie
pozdrawiam serdecznie i podłączam się jako obserwtor - podglądacz- uczeń :)
Dziękuję i witam ciepło! :)
UsuńNo i stało się! Trafiłam tutaj i teraz kłopot ;) Nia mam czasu - zupełnie! - na tego typu dzierganie a… CHCĘ taki sweter! I co ja mam teraz zrobić? Jest taki jak uwielbiam! Prosty, delikatny, elegancki, harmonijny…. piękny! W czasach socjalizmu i owszem - dziergałam wszystko, właściwie… ale i czasu było więcej (nie - byłam młodsza i szybciej wszystko szło ;) :D ) ojojoj… no i dylemacik przy okazji "spotkań robótkowych" :D Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzas zawsze się znajdzie. To zależy tylko co priorytetujemy :)
Usuń