Na szydełku...
Złapałam za szydełko - raczej nie szydełkuję, ale potrzbowałam zmiany...
I szydełkuję taką oto chustę:
Niech nikt się jednak nie spodziewa, że chusta ta będzie gotowa już jutro - ja wiem, że wiele z was szydełkuje jak burza, ale nie ja...
Przynajmniej nie tym razem... :)
Po drodze zdążyłam już urwać główkę od mojego szydełka z Knit Pro. Obecnie mam takie kiepskie, na którym ta święcąca nitka z Sonaty wciąż mi się haczy...
Poza tym to będzie projekt, za który łapać będę jak nie mam nic innego do dziergania - a właśnie przeszła mi nieochota do drutów i dziergam letnią bluzeczkę.
Ale powoli, powoli chusta powstanie - mam nadzieję.
A jak jest u was? Jak długo szyełkujecie taką chustę?
I szydełkuję taką oto chustę:
Niech nikt się jednak nie spodziewa, że chusta ta będzie gotowa już jutro - ja wiem, że wiele z was szydełkuje jak burza, ale nie ja...
Przynajmniej nie tym razem... :)
Po drodze zdążyłam już urwać główkę od mojego szydełka z Knit Pro. Obecnie mam takie kiepskie, na którym ta święcąca nitka z Sonaty wciąż mi się haczy...
Poza tym to będzie projekt, za który łapać będę jak nie mam nic innego do dziergania - a właśnie przeszła mi nieochota do drutów i dziergam letnią bluzeczkę.
Ale powoli, powoli chusta powstanie - mam nadzieję.
A jak jest u was? Jak długo szyełkujecie taką chustę?
Na szydełku chusty nie robiłam więc Ci nie odpowiem jak długo :)..., ale życzę powodzenia! Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Będę dłubać :)
UsuńJa na szydełkową chustę potrzebuję około tygodnia. Uwielbiam je robić, ale mam ich już tyle, że nie mam gdzie ich upychać. Choć jak tak teraz myślę, to jeszcze jedna, letnia z takiej bawełenki jak u Ciebie na pewno nie zaszkodzi... Chyba rozejrzę się za jakimś nowym wzorkiem :))
OdpowiedzUsuńNo chust to chyba nigdy za dużo... ;)
UsuńO! Wygląda znajomo :) Ja zrobiłam takie dwie, tym wzorem właśnie... Dawno temu to było i były to moje pierwsze wyroby na szydełku. Jeśli dobrze pamiętam zrobienie jednej chusty zajęło mi wtedy aż tydzień. Mają 10 motywów w "wysokości" trójkąta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego szydełkowania :)
Robiłam kiedyś poncho z dwukolorowych elementów, to chyba ze 2 miesiące się zeszło. Chusty nie szydełkowałam, z elementów to by miesiąc był potrzebny, jednolity wzór szybciej się robi, ale jak włosek lub druga nitka przeszkadza i to może spowalniać robotę. Myślę, że 2 tygodnie Ci wystarczą. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo z elementów to całą wieczność zabiera! :)
Usuńchusty szydełkiem jeszcze nie robiłam, na drutach z tej włóczki owszem, wyszła dość ciężka ale fajna do zamotania
OdpowiedzUsuńBawełna niestety ciężka jest, ale za to jaka przyjemna na lato :)
UsuńIwonko będzie piękna. Pozdrawiam Cię serdecznie,
OdpowiedzUsuńpa pa
Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńChusta będzie na pewno śliczna. Powodzenia życzę, by szybciutko przybywało. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPięknie się ta chusta zapowiada. Piękna nitka i kolorek. A jak długo dzierga się taką chustę? Nie wiem, bo najczęściej równolegle kilka projektów u mnie powstaje. Ale...
OdpowiedzUsuńMam gdzieś czarną Sonatę, ten wzorek też mi się podoba, dzisiaj zacznę i policzę ile czasu mi to zajmie. ps. Sonata na drutach wygodniej się dzierga, z szydełkiem oporniej współpracuje. Pozdrawiam:)
Ja nigdy nie spodziewalam, ze bede szybko szydelkowac, bo nie bardzo lubie szydelko. Ale chuste za pare dni skonczylam i niedawno bluzeczke za kilka dni... To niesamowicie dla mnie)))... Teraz nawet nie wiem, czy jeszcze taki rekord powtorze...
OdpowiedzUsuńNiteczka piekna! Chusta ma byc tez!)))
Chusta zapowiada się przepięknie :) I ma fajny kolor... Ja sama już kilka razy się przymierzałam do jakiejś szydełkowej, ale jeszcze nie zrobiłam żadnej...
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa Twojej po wykończeniu...
Pozdrawiam wiosennie :-)