Na szydełku...

Złapałam za szydełko - raczej nie szydełkuję, ale potrzbowałam zmiany...
I szydełkuję taką oto chustę:




Niech nikt się jednak nie spodziewa, że chusta ta będzie gotowa już jutro - ja wiem, że wiele z was szydełkuje jak burza, ale nie ja...
Przynajmniej nie tym razem... :)

Po drodze zdążyłam już urwać główkę od mojego szydełka z Knit Pro. Obecnie mam takie kiepskie, na którym ta święcąca nitka z Sonaty wciąż mi się haczy...
Poza tym to będzie projekt, za który łapać będę jak nie mam nic innego do dziergania - a właśnie przeszła mi nieochota do drutów i dziergam letnią bluzeczkę.

Ale powoli, powoli chusta powstanie - mam nadzieję.
A jak jest u was? Jak długo szyełkujecie taką chustę?

15 komentarzy:

  1. Na szydełku chusty nie robiłam więc Ci nie odpowiem jak długo :)..., ale życzę powodzenia! Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na szydełkową chustę potrzebuję około tygodnia. Uwielbiam je robić, ale mam ich już tyle, że nie mam gdzie ich upychać. Choć jak tak teraz myślę, to jeszcze jedna, letnia z takiej bawełenki jak u Ciebie na pewno nie zaszkodzi... Chyba rozejrzę się za jakimś nowym wzorkiem :))

    OdpowiedzUsuń
  3. O! Wygląda znajomo :) Ja zrobiłam takie dwie, tym wzorem właśnie... Dawno temu to było i były to moje pierwsze wyroby na szydełku. Jeśli dobrze pamiętam zrobienie jednej chusty zajęło mi wtedy aż tydzień. Mają 10 motywów w "wysokości" trójkąta.
    Pozdrawiam i życzę miłego szydełkowania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Robiłam kiedyś poncho z dwukolorowych elementów, to chyba ze 2 miesiące się zeszło. Chusty nie szydełkowałam, z elementów to by miesiąc był potrzebny, jednolity wzór szybciej się robi, ale jak włosek lub druga nitka przeszkadza i to może spowalniać robotę. Myślę, że 2 tygodnie Ci wystarczą. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. chusty szydełkiem jeszcze nie robiłam, na drutach z tej włóczki owszem, wyszła dość ciężka ale fajna do zamotania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bawełna niestety ciężka jest, ale za to jaka przyjemna na lato :)

      Usuń
  6. Iwonko będzie piękna. Pozdrawiam Cię serdecznie,
    pa pa

    OdpowiedzUsuń
  7. Chusta będzie na pewno śliczna. Powodzenia życzę, by szybciutko przybywało. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie się ta chusta zapowiada. Piękna nitka i kolorek. A jak długo dzierga się taką chustę? Nie wiem, bo najczęściej równolegle kilka projektów u mnie powstaje. Ale...
    Mam gdzieś czarną Sonatę, ten wzorek też mi się podoba, dzisiaj zacznę i policzę ile czasu mi to zajmie. ps. Sonata na drutach wygodniej się dzierga, z szydełkiem oporniej współpracuje. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nigdy nie spodziewalam, ze bede szybko szydelkowac, bo nie bardzo lubie szydelko. Ale chuste za pare dni skonczylam i niedawno bluzeczke za kilka dni... To niesamowicie dla mnie)))... Teraz nawet nie wiem, czy jeszcze taki rekord powtorze...
    Niteczka piekna! Chusta ma byc tez!)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Chusta zapowiada się przepięknie :) I ma fajny kolor... Ja sama już kilka razy się przymierzałam do jakiejś szydełkowej, ale jeszcze nie zrobiłam żadnej...
    Bardzo jestem ciekawa Twojej po wykończeniu...
    Pozdrawiam wiosennie :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger