The Power of Chili Snake albo mały czerwony szalik

Chciałam mieć czerwony szal, który by pasował do moich mitenek. Miałam trochę wełny od nich, no ale niezbyt dużo więc musiałam dokupić - znalazłam idealną włóczkę - też merino, z tym że z domieszką jedwabiu w niemal takiej samej czerwieni (Hjertegarn Merino Silk) co czerwona Chili Gredelin Jaqueline.

To było w listopadzie 2009.
Niby szalik prosty i szło szybko - za szybko, kiedy szalik był gotowy zauważyłam, że jest asymetryczny. Bez chwili zastanowienia sprółam łobuza...
W tej chwili jest niemal gotowy - czerwoniutki, piękny i soczysty jak olbrzymi owoc chili...

I would like to have a one red scarf. I hade some yarn left from my mittens. But not too much so I bought a little bit Hjertegarn Merino Silk in similar colorway.
When my scarf was almost ready I discovered that it was a little skew unfortunately sa I frogged this and knitted from beginning.
Now my scarf is almost ready :)

1 komentarz:

  1. Gdzie Ty takie przepiekne wloczki wykopujesz??? Kolory niesamowite... :-) Milej niedzieli zycze, B

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger