4 projekty
W tej chwili mam cztery projekty na różnych drutach.
Ten pierwszy leży na kanapie w oczekiwaniu na zmiłowanie, bym w końcu zeszyła go do końca, poprzyczepiała nitki i przyszyła guziki, których jeszcze nie mam.
Ale jak wiadomo zszywanie to nie jest ulubione zajęcie dziewiarki, więc pewnie jeszcze trochę poczeka.
Ten drugi leży na ławie i czeka, aż zacznę kolejną część.
Ten trzeci leży na małym stoliku i jest dłubany od czasu do czasu - takie trochę nudne dłubanie, które trwać będzie najprawdopodobniej w nieskończoność.
Ten czwarty leży w tej chwili na podłodze, bo musiałam spruć kawałek, który wyszedł jakoś dziwnie źle. I tak leży z tymi sprutymi nitkami. I nie będę go podnosić, bo mi się wszystkie poplączą. Zamierzam dziergać go tak z tej podłogi.
Na zdjęciu projekt nr dwa - co to może być?