Wzory żakardowe

Wzory żakardowe

Dawno nie robiłam takowych, oj bardzo dawno. Ale po drodze oglądałam kilkanaście takich wyrobów - bo dziewczyny cuda tworzą z żakardowymmi wzorami - a jak zobaczyłam tę kamizelkę, która jest na zdjęciu, to mnie straszna chcica na żakardy wzięła....
Tę kamizelkę wydłubała Nataly i jest jej więcej TUTAJ. I to jest też jej zdjęcie - (pożyczone za pozwoleniem).

No rewlacja po prostu...
Nic tylko przejrzeć zbiory włóczek, skompletować kolorki i trzasnąć jakieś żakardowe coś... - mam na oku taką jedną czapkę.

Ale póki co kończę sweter, potem jest kolej na szal, a potem.... - jeszcze jedna czapka?
A może jednak kamizelka, albo jakaś inna tunika? Byle żakardowa....

Trudno wybrać czasami coś - jak tyle się chce...
Też tak macie?

Witam nowe obserwatorki: t-renię, Basię D i izabel.
Będzie szal

Będzie szal

Na razie zrobiłam próbkę - będzie szal - taki zwykły długi szal.
Robiony ściągaczem angielskim.

Czasami nie doceniamy uroku prostoty oczek tylko prawych i lewych, a ja ostatnio próbuję różnych ich kombinacji i wyszukuję proste wzory.
No i cuda się objawiają - często to proste jest piękne:)

Włóczka Marks&Kattens Fame Trend - 75% wełna superwash, 25% polyamid. Druty na razie 3,5, ale nie wiem jeszcze - chyba wzór by się lepiej prezentował na nr 3. Jakkolwiek chcę by wzór był puszysty i szal lekki - także pozostaną raczej jednak 3,5.

Jak myślicie?
Może być?


Polepszone warkocze

Polepszone warkocze











Oto jest moja szara czapka, którą robiłam 2 razy - chyba dlatego, że to zupełnie inna włóczka.
Niby taka sama grubość, te same druty, a jakby mniej jej wyszło, więc pierwszym razem wyszła za mała.

Włóczka: Viking of Norway Alpaca Sport - 40% Merino, 30% Nylon, 30% Alpaca ( jedna z moich bardzo lubianych włóczek), druty nr na ściągacz i 3,5 na resztę czapki.

Wzory: ściągacz: 2 lewe, 2 prawe, ściągacz z elementami ażurowymi, ściągacz z oczkami przekręconymi, no i warkocze, trochę bardziej złożone niż normalne....

A jakby ktoś chciał głosować na mój blog to bardzo proszę:

WYŚLIJ SMS O TREŚCI H00893 NA NUMER 7122

(Po H są zera)

Witam serdecznie jako obserwatorki: Fanaileę i anlę :)
Czapkowych warkoczy ciąg dalszy..

Czapkowych warkoczy ciąg dalszy..


No to są zdjęcia różowej czapki z wakoczami.
Ta szara musi poczekać - naprawianie jej idzie mi powoli - jest połowa, chęci są, ale czas przeznaczyć muszę na coś innego. Obie są dokładnie takie same - ale inne włóczki.
Różowa czapka jest robiona na drutach nr 3 (ściągacz) i 3,5 (reszta) z zapomnianego akrylu, który jest piękny i miły, ale przy dzisiejszej pogodzie: 0 stopni, śnieg i zimny wiatr było w niej jednak ździebko zimno.

Ta druga będzie cieplejsza, bo jest z domieszką alpaki i wełny. Warkocze kombinowane, przekręcane oczka i troszeczkę ażuru...
Proszę więc bardzo - oto czapka na ludziu, wzór będzie napisany jak skończę tę szarą i obmyślę wzór na rozmiar L/XL: Bo ta, to raczej S/M....
Nazwałam ją Czapka Altea - to tak w związku ze wspomnieniami z pewnej wycieczki..



Witam ciepło nowe obserwatorki: Nitki A nitki, Alicję oraz Magdę
Blog roku 2011

Blog roku 2011

Ach, pomyślałam, że to ja też - pokażę się - może zdobędę nowe czytelniczki, dziergaczki do naszego robótkowego grona.
Więc jestem i biorę udział w Blog Roku 2011 - tzn nie ja - mój blog...

Oczywiście pierwszy etap głosowania przegapiłam. I dalej nie wiem co...
Hm. Ale może jeszcze zdążę?
Jeżli chcecie na mnie głosować to proszę wysłać SMS o treści H00893 na nr 7122. Dziękuję:)

Dzisiaj zapowiada się słoneczna pogoda - więc obfocę czapkę:)
A za zdjęciu ubiegłoroczna zima, bo w tym roku jej przecież nie ma...

Czapki z warkoczami

Czapki z warkoczami

Zawsze chciałam mieć czapkę z wyrabianymi warkoczami, ale same wiecie - pomysły przepychają się jedne przez drugie i zawsze jest coś na drutkach. Czasami tych "cosiów" jest nawet za dużo...
No i mam nadal niedokończony sweterek nie mówiąc już o innych starych UFO...

No ale czapka pójdzie szybko się myśli i się zaczyna. No i idzie szybko, dopóki nie trzeba pruć.... - też nic nowego... Muszę powiedzieć, że dorosłam do tego, by nie cierpieć z powodu prucia i pruję lekką nitką...

Tzn. ta czapak wyszła dobrze, ale stwierdziłam, że będzie lepsza trochę dłuższa, albo wyższa (czy jak to nazwać) i postanowiłam wydłużyć ściągacz - bo gubienie oczek w warkoczach było idealnie już rozpracowane. Ale by ściągacz był dłuższy i ładnie łączył się z resztą trzeba było spruć.
(Co prawda sama zrobiłam film na temat - jak przedłużyć lub skrócić robótkę, ale te rady nie funkcjonują w tym przypadku niestety, bo wzory by się nie pokrywały - a na głowie wszystko widać jak malowane).

Czyli wymyśliłam po drodze, że najpierw zrobię jeszcze jedną czapkę i sprawdzę czy funkcjonuje z dłuższym ściągaczem (no bo zrobienie czapki idzie szybkko) - funkcjonuje.
Ta różowa jest gotowa. Ta szara popruta - zrobiona w około 25 %.
Zdjęcia nie ma lepszego, bo fotograf mi ucieka - ale może w końcu wyciągnę stojak do aparatu jak mnie zmotywujecie....  - by czapkę w całej okazałości pokazać ;)

2011 na drutach

2011 na drutach

Najpierw bardzo dziękuję za wspaniałe i ciepłe życzenia swiąteczne. Naprawdę dziękuję, że pamiętacie. ciepło od razu robi się przez to na duszy:)

Nigdy wcześniej nie robiłam podsumowań ubiegłych lat, ale tak jakoś zebrałam się teraz - chyba, żeby samą siebie podbudować, że przecież całkiem nieźle było:)




No i było, bo najpierw skończyłam dłuuugaśne getryna drutach nr 2,5, których dzierganie nie miało się końca.



Potem była Ishbel wydziergana właściwie pod gorącym meksykańskim niebem (otulanie się na plaży moherem nie należało do przyjemności, jakkolwiek uratowała ona tę super nudną i niewygodną podróż samolotem - a najbardziej odśnieżanie samolotu na lotnisku w Oslo).





Z Truskawy byłam i jestem superzadowolona (jeden z moich ukochanych sweterków) - choć to tylko akryl.





Mój ukochany - naprawdę :) - Cynamon, do którego jest opis.
Więc możecie go sobie też wydłubać.
(Wszystkie opisy są TUTAJ)








Azura w komplecie - komin / otulacz i czapka, do których udało mi się nawet napisać opis :)

 

Aunt Azura chusta w dwóch wydaniach, do której opis jest do zakupienia TUTAJ - oczywiście po polsku.

 

Butterfly Effect, który wraz z opisem zakończył się niezłym sukcesem - przynajmniej dla mnie. Ogólnie chusta  też się podobała i została wydziergana przez kilka dziergaczek:)
Przy okazji uczyłam też jak rozpocząć chustę filmikiem, który leży na YouTube.

Wdzianko, z którego jestem dumna i bardzo mi się podoba i lubię nosić - szkoda, że teraz zima).






Duży, długi i miękki szal, do którego także jest opis:)







 

 

Kilka czapek, rękawiczek i mitenek, do których kilku ostateczne opisy właściwie nie zostały jeszcze oficjalnie opublikowane.

 

W końcu dzierganie twoends, do którego zrobiłam nawet kurs, na który nadal można się zapisać TUTAJ. I wydziergać sobie super ciepłe rękawice starą szwedzką metodą dziergania.

 


No i nie mniej miłe Spotkania Robótkowe na Facebook, które urosły już w tradycję.
Zapraszam wszystkich - po prostu wszystkich na kolejne Spotkanie już w najbliższy piątek - przez weekend TUTAJ.

No i dorobiłam się też mnóstwa wspaniałych obserwatorów / obserwatorek - dziękuję, że jesteście i zaglądacie na mój blog:)
Dla mnie dzierganie to oaza spokoju - mam nadzieję, że dla was też i możecie się tutaj przy okazji też czegoś nauczyć, oderwać od kłopotów i nabrać inspiracji:)

Witam serdecznie nowe - od ostatniego powitania obserwatorki:
Ewicę, vanegatiss, Koraliki Beaty, ABily Secretly, alexę, Anulek75, Anioły Anielki, Violette21, Nani, Izę, Lusię, hand made by pstro i dziunie73






Czas wyciągać nową włóczkę:)

Dlatego, że zakończyłam mój sweterek:)
Czy to będzie Alpaka z Dropsa? Na pewno tak. Ale zaraz potem chodz mi po głowie jeszcze jeden taki sweterek jak ten na zdjęciu tylko czerwony, z długim rękawem, i wiŁcej zabudowany z przodu - jak to rozwiążę dokładnie jeszcze nie wiem, ale mam kilka pomysłów.

Ale najpierw Alpaka, no i mam jeszcze w drodze szalisko, które cierpliwie czeka na zmiłowanie. Zmiłowanie było - i wczoraj i dzisiaj i nawet dobrze się dziergało. W tej chwili mam mniej niż więcej i nawet dobrze skończyć, bo szalisko pasować mi będzie do Alpaki.

Póki ci, moje wdzianko. Wzór - wymyślony. Włóczka: Ice Yarns Cotton Metalic kupiona TUTAJ czyli Bawełna 100% z błyszczącą nitką. Nitka ta trochę przeszkadzała i w drogę wchodziła i nie zawsze chciała się przerabiać plącząc się w drutach, ale efekt ładny. Druty nr 4,5.
No i całe mnóstwo prucia po drodze:)
Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger