Jak łączy się kolory  w chuście?

Jak łączy się kolory w chuście?

Otrzymałam od Barbary pytanie: Jak łączy się kolory w chuście?
Mogłabym właściwie odpowiedzieć: normalnie, tak jak wszędzie - gdybym nie wiedziała z wcześniejszych pytań, że nie dla wszystkich jest to takie oczywiste.



Teoretycznie można powiedzieć, że wystarczy dołączyć nitkę tego drugiego koloru. Z tym, że nie wszyscy wiedzą co zrobić z tą nitką pierwszego koloru.

Czasami tę nitkę trzeba odciąć, a potem schować nitkę ładnie, by nie było widać kontrastowego koloru. Ale czasami można nitkę przemycić bez odcinania. I wtedy jest to najlepsza sytuacja, bo która dziewiarka lubi chować nitki?

A na dodatek trzeba jeszcze pilnować, żeby kant w chuście wyszedł ładnie i dlatego może się okazać, że jest zbyt dużo momentów do ogarnięcia.

Obejrzyj poniższy film, który może pomóc w decyzji kiedy nitkę przemycamy, kiedy nitkę odcinamy. I jak robimy ten ładny kant pomimo, że jest on w dwóch kolorach:




Chusta w paski to moja chusta Aunt Azura, do której wzór możesz pobrać na mojej stronie Iwona Eriksson Design, Chusta Aunt Azura.

A bardzo pomysłowe przemycanie nitki i przy różnych odległościach pomiędzy zmianą kolorów możesz zaobserwować w chuście Like an ocean.
Popatrz na kant chusty po lewej stronie zdjęcia. Jak to zrobić? Pobierz wzór chusty klikając na Like an ocean we wcześniejszym zdaniu.

Na szydełku...

Na szydełku...

Złapałam za szydełko - raczej nie szydełkuję, ale potrzbowałam zmiany...
I szydełkuję taką oto chustę:




Niech nikt się jednak nie spodziewa, że chusta ta będzie gotowa już jutro - ja wiem, że wiele z was szydełkuje jak burza, ale nie ja...
Przynajmniej nie tym razem... :)

Po drodze zdążyłam już urwać główkę od mojego szydełka z Knit Pro. Obecnie mam takie kiepskie, na którym ta święcąca nitka z Sonaty wciąż mi się haczy...
Poza tym to będzie projekt, za który łapać będę jak nie mam nic innego do dziergania - a właśnie przeszła mi nieochota do drutów i dziergam letnią bluzeczkę.

Ale powoli, powoli chusta powstanie - mam nadzieję.
A jak jest u was? Jak długo szyełkujecie taką chustę?
Cienizna na drutach 3,25 mm

Cienizna na drutach 3,25 mm

W listopadzie 2010 roku zaczęłam ten sweterek na drutkach 3,25 z bardzo cieniutkiej włóczki Ice Yarns Moire Merino...
I wcale nie dlatego, że nie chciałam go dziergać, albo że nie lubiłam bo nudny, albo że za cienki - dzierganie go trwało tyle czasu - tylko dlatego że była to robótka: "W razie czego".
Czyli jak nie miałam niczego pod ręką a gdzieś szłam to było to dobre dzierganie,bo gładkie, nie było momentów z liczeniem oczek i na dodatek cieniutka włóczka, więc nie zajmowała dużo miejsca w torbie...



Sweterek miał być w neutralnym kolorze, miał być gładki - jedynym ozdobnym elementem zrobiły się warkoczyki na reglanie - żeby już tak całkiem nudno do końca nie było...
Każda część robiona jest osobno (tak i potem zszywana), części są tylko połączone wspólnie, żeby na reglanie gubić oczka ozdabiając go warkoczem. Zakończenia w rulonik - proste, bez komplikacji. Włóczka typu "Lace" Ice Yarns Moire Merino ( nie ma już jej w sprzedaży), druty 3,25 mm i mnóstwo cierpliwości.

Cieszę się jednak, że już koniec, bo w końcu każda robótka jak za długo leży to się nudzi.
Ale jestem i dumna z siebie, że dotrwałam do końca i zrobiłam ten sweterek.

A teraz pewnie jest czas na zaczęcie kolejnej robótki " W razie czego"



Więcej zdjęć na Ravelry.
Tam też można ściągnąć za darmo wzór tego sweterka.
Narzucić na druty 400 oczek..., albo 200..

Narzucić na druty 400 oczek..., albo 200..

Może jesteś osobą początkującą w robieniu na drutach i pomyślisz: "Ja tyle i tak nie będę narzucać..."
Ale nie mów hop, póki nie przeskoczysz. Kiedy bardziej zagłębisz się w tajniki robienia na drutach i odkryjesz sweterki robione na okrągło, spódnice z klosza i chusty robione od dłuższej strony stwierdzisz, że może mogłaś wtedy przeczytać ten wpis...

Kiedy robiłam mój pierwszy ażurowy szal z włóczki typu "Lace" narzucałam może 180 oczek. Oczwiście pomyliłam się klika razy, liczyłam raz, i drugi raz, i trzeci, i liczba oczek i tak mi się nie zagadzała...
Od tego czasu narzuciłam mnóstwo oczek, ale może nie 403 oczka od razu tak jak tym razem...

Tak, tutaj są narzucone 403 oczka na chustę.

Oczywiście nie miałam zamiaru niedoliczać się oczek i spędzać czas na kolejnym, i znowu kolejnym ich liczeniu zamiast dziergać...
Ale w ciągu moich lat dziergania przychodziły mi do głowy różne udoskonalenia i zrobiłam tak:


Co 20 oczek zakładałam znacznik - w końcu do dwudziestu mogę jeszcze policzyć bez pomyłki...
A potem liczyłam tylko 20, 40, 60... itd.
Nic prostszego - dokładnie wiedziałam ile jest oczek i w razie pomyłki mogłam powrócić do poprzedniego znacznika.
Ja użyłam tutaj zwykłych biurowych spinaczy - i nawet co 100 oczek innego koloru. Po przerobienu pierwszego rzędu zdjęłam je i dalej zaczęłam wyrabiać diagram.

Także jeśli musisz nabrać więcej oczek niż nawet 50 wykorzystaj tę metodę. Zaznacz sobie znacznikiem, że masz 20 oczek, potem znowu 20. Albo 25 jeśli wolisz, albo nawet 30... Wybór zależy do ciebie - uąatwi Ci to sprawę i zaoszczędzi pomyłek w liczeniu oczek.

Jak robić bąbelki albo nupki

Jak robić bąbelki?
No właśnie jak?

W szalach ażurowych jest czasami mnóstwo takich bąbelków, nupków, guzków ( można je różnie nazywać), ale jak je zrobić? Nie jest to trudne, ale trochę mozolne i trzeba znaleźć trochę swój sposób przeciągania nitki.
Ja powiem od razu: nie lubię robić bąbelków i raczej unikam.
Ale zobacz na poniższym filmie jak się je robi i sama zadecyduj czy w najbliższym szalu będziesz je mieć.


A taki szal z bąbelkami to np. zaprojektowyny przeze mnie: Snoweko, który możesz otrzymać klikając TUTAJ.
Tak układają się moje kolory włóczek z Biferno.

Tak układają się moje kolory włóczek z Biferno.

Włóczkowyej zabawy ciąg dalszy.
Jedwabie z Biferno zostały przetestowane przeze mnie w rządkach na próbnych kawałkach i wyglądają one tak.

Tak układa się Berry Garden w robótce:





A tak Campoamor.

Układ kolorów Campoamor bardzo mnie ucieszył ponieważ robótka staje się słoneczna i letnia - tak jak w rzeczywistości słońce odbija się w morzu i w piasku.

I teraz testuję co by też z nich zrobić...



Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger