Nowy Rok, nowe robótki...

Nowy Rok, nowe robótki...

Szczęśliwego Nowego Roku Wam życzę - pełnego nowych wspaniałych robótek, inspiracji, pomysłów. Oby inspiracji, pomysłów i czasu na robótki nigdy wam nie zabrakło! I zapraszam do odwiedzania mojego bloga w nadchodzącym roku - będzie...
Bez leniuchowania

Bez leniuchowania

Najpierw bardzo dziękuję wszystkim za wspaniałe życzenia Swiąteczne - te tutaj na blogu, jak i te przesłane na maila od uczestniczek kursów robienia na drutach. Dziękuję pięknie! Nie, nie leniuchowałam w czasie Swiąt - zajęłam się...
Totalna porażka... ???

Totalna porażka... ???

Miały być fiolety przechodzące w czerwienie, burgundy i brązy a wyszedł szaro-niebieski sfilcowany klump... Sfilcowany - moja wina - przyznaję, albo wina mojej niecierpliwości, bo przejechałam jeszcze raz w mikrofali bez wody...
Z innej beczki

Z innej beczki

Ostatnio byłam w sklepie z koralikami i kupowałam trochę w prezencie pod choinkę - no i cóż - nie omieszkałam kupić też dla siebie.... Ale tylko dwa :) Od razu zobaczyłam w nich zrobione znaczniki, używane w dzierganiu... tak...
Radość o poranku.

Radość o poranku.

Nadeszła czesanka. Będę szaleć... To na lewo to 400 g Merino a na prawo 100 g Shetland. Kocham Merino, ale gdzieś przeczytałam, że ktoś nie lubił prząść merino??? Wcale nie słucham tego, że trudne jest, albo co - ja na...
Moje słoneczka - czyli własne włóczki....

Moje słoneczka - czyli własne włóczki....

No to efekty przędzenia są - wymalowane, ususzone, naciągnięte, zwinięte w motek. Najpierw obie razem: To jest 100 g mieszanki: BFL czyli wełna Blue Faced Leicester - 70%, 15 % kaszmir i 15 % jedwab. Kaszmir jest super...
Jak się przędzie na wrzecionie?

Jak się przędzie na wrzecionie?

Też długo nie wiedziałam, wydawało mi się to niemożliwe, no bo jak to - od tego jest kołowrotek..A tu proszę - okazuje się, że można. I wrzeciono jest bardzo praktyczne, bo zawsze można zabrać je ze sobą, albo ukręcić trochę włóczki...
Pierwsze kolorowe eksperymenty...

Pierwsze kolorowe eksperymenty...

... czyli farbowanie czesanki... No i nie jestem za bardzo zadowolona z moich kolorystycznych pomysłów.... A to jest tak jak się śpieszymy i nie mamy cierpliwości czekać na inne możliwości. Po prostu chciałam, mało chciałam -...
Wełenka Wensleydale

Wełenka Wensleydale

W tej chwili wygląda to tak:Jeden kłębuszek, jedna część na wrzecionie i jedna jeszcze na wolności. Uporałam się z włóczką Wensleydale - nie powiem, że bez wzlotów i upadków - strasznie długi czasami włos plątał mi się niemiłosiernie,...
Moje pierwsze czesanki....

Moje pierwsze czesanki....

Wiec tak - zdobyłam nowy zawód: prząśniczka - zamówiłam, a co ? - o tym w poprzednim poście. No bo ja jestem kobieta pracująca i żadnej pracy się nie boję - jakkolwiek lubię jeśli praca przynosi przyjemność. No a przędzenie wełny...
Nowe zajęcie...

Nowe zajęcie...

W ubiegłym tygodniu zdecydowałam się w końcu - po wielu przemyśleniach i zastanawianiu się. Myślałam o tym już dawno, ale w końcu zamówiłam... Wczoraj przyszła paczka: A w paczce było to: Wrzeciono i czesanka. Czyli...
I znowu bałagan w robieniu na drutach.

I znowu bałagan w robieniu na drutach.

Tak, bałagan - dawno tak nie miałam. Pozaczynane kilka rzeczy - chcę wszystko naraz robić - no, ale jak?Na dodatek kusi mnie by pogrzebać w moich włóczkach i wyciągnąć coś na jeszcze jeden sweter. Na szczęście dokładnie nie wiem...
Różowe na drutach.

Różowe na drutach.

To różowe na drutach to moja chusta - taka sama jak TA ostatnio - tylko jednokolorowa i z grubszej włóczki. Zachciało mi się sprawdzić czy opis się zgadza i to była dobra myśl, bo ilość zapisanych oczek się nie zgadzała - jak zwykle...
Jeszcze jedna czapka

Jeszcze jedna czapka

Czapka, którą miałam pokazać zaraz po czapce poprzedniej - no ale czas tylko uciekł niewiadomo gdzie i czapka została zaprezentowana tylko na Facebooku. Ale ponieważ czas dojrzał prezenuję czapkę tutaj także - dlatego iż więcej...
Sezon na czapki

Sezon na czapki

Nie ma jak to ponura jesień i długa zima - jest pełna wyzwań - nie ma co. Co prawda minęły  czasy kiedy to chodziliśmy przez całą zimę w jednej kurtce i zazwyczaj mamy ich kilka jakkolwiek nie ma możliwości urozmaicania stroju...
Chusta udziergana - niepokazana.

Chusta udziergana - niepokazana.

Chusta jest piękna i prosta w wykonaniu - tylko oczka prawe i lewe, kilka narzutów - także każdy z podstawowymi umiejętnościami druciarskimi jest w stanie ją wykonać. Jej gładkość dodaje elegancji a ta włóczka delikatnego połysku. Włóczka: Perlata...
Kurs podstaw robienia na drutach.

Kurs podstaw robienia na drutach.

Nie umiesz robić na drutach? To czas najwyższy nauczyć się. Chcesz nauczyć się robić na drutach? To dobrze trafiłaś / trafiłeś. Zapisz się na tej stronie na: Kurs podstaw robienia na drutach. Na kursie tym nauczysz...
Moja czerwona chusta na drutach

Moja czerwona chusta na drutach

Na początek dziękuję bardzo za przemiłe słowa na temat mojego beżowego sweterka. Taki prosty a jednak cieszy... No ale moja chusta jest skończona, zblokowana i wysuszona i oto jej świeżutkie zdjęcia. Więcej informacji o włóczce...
Tradycyjne Spotkania Robótkowe na Facebook.

Tradycyjne Spotkania Robótkowe na Facebook.

Często zapraszam was na nasze weekendowe Spotkania Robótkowe na Facebooku, które stały się pewnego rodzaju tradycją. A ponieważ dobrze jest mieć trochę historycznych danych na temat każdych tradycji śpieszę poinformować, że w...
Sweter beżowy rozpinany.

Sweter beżowy rozpinany.

Chusta, którą ostatnio dziergam się dalej dzierga - jeszcze tylko kilka rządków 3-8 - ale ponieważ w jednym rządku mam ponad 600 oczek idzie ździebko powoli. W międzyczasie  prezentuję sweterek, którego tutaj na blogu...
Dwukolorowa chusta.

Dwukolorowa chusta.

Calkiem niedawno, a może już całkiem dawno pisałam tutaj o włóczce, którą sobie sprawiłam. Także ta włóczka jest na drutkach i sobie kombinuję z niej chustę - taką w dwóch kolorach. Obraz chusty mam i idzie nawet dobrze chociaż...
Włóczka.

Włóczka.

Ostatnio mało dłubię.Czas mi się skurczył jeszcze bardziej. A jak już dłubię coś to potem pruję... Nie mogę się doczekać długich jesiennych wieczorów, ale podejrzewam, że ich nie będzie gdyż obecne wieczory są jesienne a i tak...
Moje pierwsze ponczo.

Moje pierwsze ponczo.

Tak, nigdy poncz nie dziergałam, bo ja jestem taka strasznie praktyczna i gdzie bym miała w czymś takim chodzić? Ale ostatnio praktyczna przestałam być, zaszalałam i ponczo udziergałam... Ha, a co tam - takie trochę inne - nietradycyjne...
2700 oczek na drutach....

2700 oczek na drutach....

... mam jeszcze do zrobienia by skończyć moje ponczo... - 2700 oczek... Robię i robię i jakoś końca nie widać. I chociaż teraz niby jest widać, to mi się się jednak wydaje, że nigdy nie skończę.... Na początku tak fajnie było, się...
Kolej na jesienne projekty.

Kolej na jesienne projekty.

Na początek pięknie dziękuje za super miłe słowa na temat mojej czerwoności. Jestem dumna z tego sweterka, już został obnoszony publicznie i energetyzuję nim tutejsze ulice. Nawet moja córa zażyczyła sobie powtórkę z rozrywki i dla...
Makowa panienka

Makowa panienka

No to jest gotowy na ludziu:) Muszę powiedzieć, że nawet nieźle wygląda. Włóczka: Ice Yarns Cotton Metallic , druty nr 4,5 i mnóstwo anielskiej cierpliwości. A jeśli zapytacie jak zrobiłam ten sweter to zapraszam do zakupu...
Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger